„Wiem, że nie będę miała czasu spać”. Czekali godzinami, aby oddać hołd królowej

„Wiem, że nie będę miała czasu spać”. Czekali godzinami, aby oddać hołd królowej

Kolejka do Westminster Hall
Kolejka do Westminster Hall Źródło:Wprost
Chris uważa, że kilkanaście godzin czekania to nic w porównaniu z tym, co królowa zrobiła przez 70 lat. Alison nie wahała się ani chwili, wsiadła w samolot na Florydzie i prosto z lotniska pojechała do kolejki. Caroline poczuła się, jakby straciła bliską osobę, dlatego nie wyobrażała sobie, że może nie zobaczyć trumny Elżbiety II.

Niemal sześć kilometrów kolejki, która ciągnęła się wzdłuż Tamizy. Co najmniej kilkanaście godzin czekania w dzień i w nocy. Rekordziści czekali nawet dobę. Później krótka chwila w Westminster Hall, gdzie na widok publiczny wystawiono trumnę z ciałem Elżbiety II. Tak Brytyjczycy, i nie tylko, oddawali hołd zmarłej królowej. Brytyjskie władze szacowały, że w kolejce może czekać nawet milion osób. Wśród nich Alisson, Caroline, Chris i Rachel.

Alisson. 5400 metrów do Westmister Hall

Zawsze mówiłam, że gdy królowa umrze, przyjdę oddać jej hołd. Nie miało znaczenia to, że byliśmy akurat na wakacjach na Florydzie.

Wsiadłam w samolot, dzisiaj rano wylądowałam i przyjechałam tutaj.

Moim największym zmartwieniem było to, że przylecę za późno, więc kolejka będzie już zamknięta. I że będę żałować do końca, że nie pożegnałam królowej. Szczerze mówiąc, znajomi nie wierzyli, że przyjadę. Śmieli się, że przecież nie wrócę na jeden dzień z wakacji tylko po to, żeby być tutaj. A ja nawet nie rezerwowałam noclegu, bo wiem, że nie będę miała czasu spać. Chcę być też na pogrzebie.

Cały artykuł dostępny jest w 38/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.