„Atak” bombek w centrum Londynu. Kierowcy próbowali uniknąć kolizji

„Atak” bombek w centrum Londynu. Kierowcy próbowali uniknąć kolizji

Oxford Street w Londynie. Zdjęcie poglądowe
Oxford Street w Londynie. Zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / Daniel Vine Photography
W Londynie miał miejsce zaskakujący efekt huraganu Claudio, który od kilku dni pustoszy Wielką Brytanię. Wichura porwała gigantyczne bombki bożonarodzeniowe.

Z początkiem listopada przy Oxford Street w centrum Londynu pojawiają się dekoracje z okazji Bożego Narodzenia. To najbardziej spektakularne dekoracje bożonarodzeniowe w całej brytyjskiej stolicy.

Wielka Brytania mierzy się z huraganem Claudio

Ich oficjalne odsłonięcie, któremu towarzyszą różnego rodzaju atrakcje, zawsze przyciąga tłumy londyńczyków i turystów. Montaż tegorocznych dekoracji utrudnia jednak huragan Claudio.

Od kilku dni w całej Wielkiej Brytanii występują ulewne deszcze i wichury, które osiągają w porywach ponad 100 km/h. Służby meteorologiczne prognozują, że utrudnienia utrzymają się do środy, 2 listopada.

twitter

Wichura porwała gigantyczne bombki

W nocy z poniedziałku na wtorek, wichura porwała część ozdób. Chodzi o gigantyczne srebrne bombki, które są zbliżone wysokością do słynnych piętrowych autobusów.

Jak relacjonuje brytyjski dziennik „The Sun”, bombki potoczyły się m.in. po West End Street i Tottenham Court Road, wywołując popłoch wśród kierowców.

W sieci pojawiło się wiele nagrań, które udokumentowały tę niecodzienną sytuację. Widać na nich, jak kierowcy próbują uniknąć zderzenia z gigantycznymi bombkami. Jeden z kierowców zakończył manewr na ulicznej latarni, ale na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.

twitter

Huragan Claudio wyrządził wiele szkód

Huragan Claudio spowodował znaczne spustoszenia w Wielkiej Brytanii. W wielu regionach doszło do podtopień, zerwania linii energetycznych, zablokowania dróg przez powalone drzewa czy zakłócenia kursowania pociągów. Najwięcej szkód odnotowano w hrabstwach Hampshire i Dorset.

Jak donosi telewizja BBC, w poniedziałkowy wieczór doszło do groźnej sytuacji. Wichura rozerwała żagle jachtu, który znajdował się w pobliżu portu Porthleven w Kornwalii. Służby ratunkowe ewakuowały z pokładu jachtu przy użyciu śmigłowca osiem osób.

Czytaj też:
Wyjątkowa oferta pracy w Pałacu Buckingham. Pensja może zaskoczyć
Czytaj też:
Londyn – cały świat w jednym miejscu

Opracował:
Źródło: thesun.co.uk, bbc.com