Ukraina. Dzieci z Mariupola zmuszone do występów przed żołnierzami wroga

Ukraina. Dzieci z Mariupola zmuszone do występów przed żołnierzami wroga

Widok z okna na zniszczony Mariupol
Widok z okna na zniszczony Mariupol 
W zniszczonym i okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolu ukraińskie dzieci zostały zmuszone do występów artystycznych przed żołnierzami wrogiej armii. Informacje na ten temat przekazał na Telegramie lojalny wobec Kijowa mer miasta, Petro Andriuszczenko.

„Dzisiaj dzieci z Mariupola zostały zmuszone do podziękowań dla morderców swojego dzieciństwa, swoich rodziców i krewnych. Do składania podziękowań i dostarczania rozrywki występami. Rodzice zostali ostrzeżeni – jeśli ktoś będzie się sprzeciwiał albo nagrywał, to piwnice w Mariupolu już czekają na niezadowolonych. Jeśli do tego czasu istniało drugie dno dna, to dzisiaj ostatecznie je przebito” – informował w mediach społecznościowych Andriuszczenko.

Mer Mariupola grzmi: Jakiego łajdactwa jeszcze brakowało?

Przebywający poza miastem mer Mariupola zwrócił też uwagę, że obecni zarządcy miasta nie są już współpracownikami Rosji, tylko jawnymi kolaborantami. „Moja opinia jest nieco radykalna. A kto ma inne zdanie, niech spojrzy na zdjęcia i sam sobie odpowie. Czy organizatorzy tego piekła na ziemi są kolaborantami czy nie” – pisał dalej. „Jakiego łajdactwa jeszcze brakowało w Mariupolu”? „Prawdopodobnie – takiego – podsumował”.

Mariupol zniszczony przez wojnę

Przed wojną Mariupol liczył około 430 tys. mieszkańców, ale po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji i ciężkich walk o miasto, uciekło z niego aż 350 tys. cywilów. Nie wiadomo, ile osób zginęło podczas długiego oblężenia miasta. Ukraińskie władze szacują, że między lutym a majem 2022 roku mogły to być nawet dziesiątki tysięcy ofiar. W zarządzanym przez Rosjan mieście panują obecnie ciężkie warunki. W wielu miejscach nie ma wody, ogrzewania, łączności, a nawet lekarstw czy środków higienicznych.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
NATO i Unia Europejska podpisały deklarację o współpracy. Liderzy mówią o Rosji
Czytaj też:
Na ten moment rosyjskie trolle czekały od miesięcy. „Sukces” okupiony stosami trupów – wrócą kompanie karne?