Deputowany Ołeksij Gonczarenko przesłał apel parlamentarny w tej sprawie do szefa Służby Bezpieczeństwa. Chodzi o kontrowersyjną wypowiedź Ołeksija Arestowycza o rosyjskim ataku rakietowym na budynek mieszkalny w Dnieprze. W wywiadzie na YouTube powiedział, że rakieta miała zostać zestrzelona przez ukraińską obronę powietrzną. Później tłumaczył swoje słowa ogromnym zmęczeniem i licznymi transmisjami na żywo, które prowadził. Przeprosił za wypowiedź na temat ataku ale po kilku godzinach wycofał przeprosiny. Pisał też, że informację o zestrzeleniu pocisku przez ukraińską obronę lotniczą dostał od znajomego byłego oficera Sił Powietrznych.
„Czas, aby Arestowycz podał się do dymisji! Wraz z innymi deputowanymi zbieramy podpisy pod żądaniem odwołania skandalicznego doradcy. Fabrykacje Arestowycza o zniszczeniu domu w Dnieprze przez naszą obronę przeciwlotniczą spełniają kryteria zdrady” — powiedział deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksij Gonczarenko. Solomiia Bobrovska, deputowana Partii Głos, nazwała Arestowycza oszustem i agentem.
Wypowiedź Arestowycza ws. ataku rakietowego. Ukraińskie siły dementują
14 stycznia rosyjscy terroryści uderzyli rakietą w wieżowiec w Dnieprze, w którym mieszkało ponad 1100 osób. Eksplozja całkowicie zniszczyła jedną z części budynku.
Tego samego dnia doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy ds. komunikacji strategicznej Ołeksij Arestowycz powiedział, że rakieta została rzekomo zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą. Później Siły Powietrzne zdementowały to oświadczenie. Zaznaczyły, że Ukraina nie może zestrzelić pocisków tego typu.
Dotychczas potwierdzono, że w wyniku ostrzału zginęło 40 osób, w tym troje dzieci. 75 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 72 mieszkania w wieżowcu zostały całkowicie zniszczone, 236 zostało uszkodzonych, a 25 samochodów zostało uszkodzonych.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że zidentyfikowała rosyjskich żołnierzy biorących udział w ataku rakietowym.
Czytaj też:
Zbombardowanie bloku w Dnieprze. Rzecznik Kremla obwinił UkrainęCzytaj też:
Doradca Zełenskiego mówił o Rzezi Wołyńskiej. Ostra reakcja Konfederacji