Ostrzeżenie dla cudzoziemców w Rosji. Łapanki na ulicach

Ostrzeżenie dla cudzoziemców w Rosji. Łapanki na ulicach

Ulica w Moskwie
Ulica w Moskwie Źródło:Shutterstock / mgfoto
Na ulicach rosyjskich miast dochodzi do łapanek cudzoziemców – przestrzega Stanisław Żaryn, Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Jak tłumaczy przedstawiciel Kancelarii Premiera RP, Rosjanie dzięki łapankom pozyskują osoby, które mogą zasilić szeregi armii. Równocześnie są to ci, którzy „umykają systemowi poborowemu w Rosji”. „Kreml planuje wysyłanie na front cudzoziemców mieszkających i pracujących w Rosji” – wskazał Żaryn.

„Sposób działania rosyjskich służb oraz potrzeby rosyjskiej armii wskazują, że każdy cudzoziemiec w Rosji musi liczyć się z przymusowym werbunkiem do wojska i wysłaniem na samobójczą wojnę przeciwko Ukrainie” – ocenił.

Dostali rosyjskie obywatelstwo, mają iść na wojnę w Ukrainie

Stanisław Żaryn przywołał też wypowiedź przewodniczącego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Aleksandr Bastrykin w styczniu w rozmowie z dziennikiem „Rossijskaja Gazieta” mówił, że „logiczny” byłby udział w wojnie w Ukrainie po stronie Rosji cudzoziemców, którzy otrzymali rosyjskie obywatelstwo.

– Doradzałbym rozważenie kwestii nadania priorytetu kierowaniu naturalizowanych obywateli do udziału w realizowaniu zadań w ramach specjalnej operacji wojskowej (tak Rosjanie nazywają wojnę w Ukrainie – red.)– stwierdził wówczas. W tym kontekście wymienił dane, z których wynikało, że w pierwszej połowie 2022 roku rosyjskie obwatelstwo otrzymało ponad 60 tys. mieszkańców Uzbekistanu, Kirgistanu i Tadżykistanu mających powyżej 18 lat.

– W związku z tym nabyli oni nie tylko prawa, ale też konstytucyjny obowiązek ochrony państwa, które ich przyjęło – ocenił Bastrykin.

Skazańcy pójdą do regularnej armii rosyjskiej?

Tymczasem przed kilkoma dniami pojawiły się doniesienia o zabiegach rosyjskich władz o rozszerzenie katalogu osób, które mogą trafić do wojska. Regulacje, które proceduje Duma Państwowa, mają umożliwić części skazanych podjęcie kontraktowej służby wojskowej. Z medialnych doniesień wynika, że kontraktu wciąż nie będą mogli zawrzeć „skazani za gwałt, terroryzm, zdradę, szpiegostwo oraz szereg innych ciężkich przestępstw”.

Skazani, którzy podpiszą kontrakt z armią, mają zostać zwolnieni z odbywania reszty kary. Natomiast ci, którzy już odbyli karę, mają zostać wykreśleni z rejestru osób skazanych.

Czytaj też:
Władimir Putin miał plan się zemścić. Ekspert ujawnił, co poszło nie tak
Czytaj też:
Aleksandr Łukaszenka wydał rozkaz. „Celem ocena gotowości do mobilizacji”