W niedawnym raporcie Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), analitycy zwracali uwagę na trwającą ukraińską kontrofensywę. Stwierdzili, że choć nie przyniosła ona zamierzonych skutków, to zdołała wyczerpać i zdegradować siły rosyjskie. Co więcej, Rosjanom brakuje rezerw, o czym świadczy fakt, że dowództwo przesuwa siły wzdłuż linii frontu, by „załatać dziury”.
Wojna w Ukrainie. Zełenskiego zapytano o ustępstwa terytorialne
Jednak od momentu rozpoczęcia kontrofensywy, część zachodnich komentatorów i analityków zaczęła mówić o tym, że Ukraina w celu osiągnięcia pokoju mogłaby zrezygnować z części terytoriów okupowanych przez Rosję w zamian za przystąpienie do NATO. Co zaskakujące, takie słowa padły także z ust szefa biura sekretarza generalnego NATO Stiana Jenssena. Później nazwał swoje słowa pomyłką.
Na kontrowersyjne stwierdzenie zareagował natychmiast sekretarz generalny NATO. - NATO będzie wspierać Ukrainę, dopóki nie wygra wojny rozpoczętej przez Federację Rosyjską – zapowiedział Jens Stoltenberg.
Ta kwestia została poruszona w niedzielę podczas spotkania Wołodymyra Zełenskiego z premier Danii Mette Frederiksen. Ukraiński prezydent został zapytany ponownie o ustępstwa terytorialne. - Ukraina jest gotowa wymienić rosyjski Biełgorod na członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim – odparł podczas wizyty w bazie lotniczej Skridstrup.
Znów zapytano o to prezydenta Ukrainy. Wołodymyr Zełenski odpowiedział w przewrotny sposób
Wcześniej tego dnia, podczas wizyty w Holandii, Zełenski wykluczył możliwość „wymiany czegokolwiek” na terytoria ukraińskie. – Mamy jeden dokument, mamy formułę pokoju, mamy jedno pragnienie – pokój. Sformułowaliśmy, jak to widzimy, pozostajemy gotowi do otwartej dyskusji z kolegami – mówił na konferencji prasowej z premierem Holandii Markiem Rutte. Na spotkaniu padła też deklaracja ws. myśliwców F-16.
Wołodymyr Zełenski złożył wniosek o przyspieszone przystąpienie Ukrainy do NATO pod koniec września 2022 roku. W lipcu 2023 r. na szczycie NATO w Wilnie członkowie sojuszu zgodzili się na uproszczenie procesu przystąpienia Ukrainy do bloku wojskowo-politycznego, a państwa G7 przyjęły oświadczenie o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Czytaj też:
Ujawnili, czego FSB domaga się od Putina. „Stan wojenny, powszechna mobilizacja”Czytaj też:
Na tę chwilę Ukraina długo czekała. Program szkoleniowy kluczem do zwycięstwa?