Słowa Macrona odbiły się szerokim echem na świecie. Francuski minister wyjaśnia

Słowa Macrona odbiły się szerokim echem na świecie. Francuski minister wyjaśnia

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło:PAP/EPA / Gonzalo Fuentes
Emmanuel Macron mówi o możliwości „wysłania wojsk do Ukrainy”. Szef MSZ Francji Stephane Sejourne wyjaśnił później, że nie chodziło o żołnierzy, którzy braliby udział w walkach na linii frontu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zabrał głos ws. wysłania zachodnich wojsk do obrony Ukrainy. – Dziś nie ma konsensusu w sprawie wysłania wojsk lądowych, ale niczego nie można wykluczyć – powiedział po szczycie z udziałem europejskich przywódców w Paryżu. – Zrobimy wszystko, co możliwe, aby uniemożliwić Rosji wygranie tej wojny. Jesteśmy przekonani, że porażka Rosji jest konieczna dla bezpieczeństwa i stabilności w Europie – dodał francuski przywódca.

Emmanuel Macron mówił o wysłaniu wojsk do Ukrainy. Minister spraw zagranicznych Francji tłumaczy

Francuski minister spraw zagranicznych Stephane Sejourne, cytowany przez BBC, wyjaśnił później, że kraje zachodnie mogą wysłać wojska do Ukrainy bez „przekraczania progu militarnego zaangażowania”. Jak wyjaśnił szef francuskiej dyplomacji, chodzi o personel, który nie będzie realizował misji ofensywnych, a jedynie wspierające np. rozminowywanie terenów i obiektów, udział w produkcji broni lub prace w obszarze cyberbezpieczeństwa.

Według źródeł gazety Le Monde w rządzie władze nie mówią o wysyłaniu wojsk do Ukrainy w kontekście ich bezpośredniego zaangażowania w walkę z Rosją, ale do zadań takich jak pomoc rannym lub rozpoznanie. „Jak zawsze, istnieje opcja maksymalna, minimalna i zerowa. Planujemy to wszystko, ale żadne decyzje nie zostały podjęte. Na razie chodzi o zbadanie gruntu. Celem jest wysłanie do Rosji silnego sygnału strategicznego i powiedzenie jej: ‘nie rób nic głupiego’” – dodało źródło.

Polska po cichu prosi o pomoc ws. Ukrainy?

Do zbadania wszystkich możliwych opcji pomocy Ukrainie ma po cichu nawoływać Polska i kraje bałtyckie. „Musimy się na to wszystko przygotować. To bardzo ważna decyzja, która musi być podjęta wspólnie. Potrzebujemy czasu, aby stopniowo zorganizować tego rodzaju interwencję lądową. Można na przykład zacząć od naprawy sprzętu wojskowego na terytorium Ukrainy z udziałem zachodnich ekspertów” – wyjaśniło europejskie źródło dyplomatyczne.

Czytaj też:
Macron zaszachował Putina? Gen. Koziej dla „Wprost”: To pewien sygnał dla Rosji
Czytaj też:
Zachód debatuje o możliwości wysłania wojsk do Ukrainy. Kijów zadowolony