Wielkie polityczne powroty. Nie tylko Donald Tusk. Do prawdziwej sensacji może dojść w listopadzie

Wielkie polityczne powroty. Nie tylko Donald Tusk. Do prawdziwej sensacji może dojść w listopadzie

Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu
Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu Źródło:PAP / Paweł Supernak
Końcówka 2023 roku i rok 2024 to czas wielkich politycznych powrotów. W Polsce, ale i na świecie, drugie życia otrzymują politycy, których kariery uważano za zakończone.

Zmartwychwstanie. Termin wybitnie religijny, niemalże synonim Wielkanocy – ale który ma także swoje bardzo przyziemne znaczenie. Motyw „zmartwychwstania” (rozumianego jako przenośnia odbudowania się) to jeden z częściej wykorzystywanych tematów w kinie lub w literaturze. Każdy z nas w końcu lubi historię o wchodzeniu na szczyt, spadaniu z niego i mozolnego powrotu na niego. Wystarczy przypomnieć takie klasyki jak oryginalną trylogię „Gwiezdnych wojen”, filmy Clinta Eastwooda „Bez przebaczenia” i „Gran Torino”, czy zbudowane wokół tego motywu kolejne części „Rocky’ego”.

Widać wyraźnie, jak szeroko rozumiane może być zmartwychwstanie – i jak uniwersalny przekaz pod tym słowem się kryje.

Także świat polityki jest pełen zmartwychwstań. Na kartach podręczników historii nie brakuje postaci, które spadały z wysoka, by na szczyt choć na chwilę wrócić – by przypomnieć Napoleona, Winstona Churchilla czy Richarda Nixona, popularnego wiceprezydenta u boku Dwighta Eisenhowera, który przegrał wybory z Johnem F. Kennedym, ale później się odbudował i prezydenturę zdobył, by ostatecznie odejść w niesławie po aferze Watergate.

„Każde rozstanie daje przedsmak śmierci, każde ponowne spotkanie jest zapowiedzią zmartwychwstania” – ta poetycka fraza filozofa Arthura Schopenhauera świetnie oddaje specyfikę polityki, w której każda sytuacja jest najbardziej wyostrzona.

Metafora ze zmartwychwstaniem do powracających polityków pasuje wyjątkowo trafnie.

Choć sam fakt, że osoba będąca kiedyś na świeczniku znów powraca, zaskoczeniem nie jest. Zaskoczeniem jest liczba takich powrotów, jaką obserwujemy w ostatnim czasie. Rok 2024 r. to czas polityków, którzy podnoszą z gruzów swoje kariery.

I w Polsce, i na całym świecie obserwujemy wysyp dawnych decydentów, którzy z różnych powodów wypadli na zakręcie życia publicznego, ale w ostatnim czasie zdołali znowu wrócić na dawną drogę.

Poniżej krótki przegląd najbardziej spektakularnych powrotów.

Artykuł został opublikowany w 14/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.