Śmierć 39-latka na oczach syna. „MSZ nie może zrobić nic więcej”

Śmierć 39-latka na oczach syna. „MSZ nie może zrobić nic więcej”

Ludzie gromadzący się w miejscu, gdzie zginął 39-latek
Ludzie gromadzący się w miejscu, gdzie zginął 39-latek Źródło:PAP / EPA/Claudio Bresciani
Nowe informacje w sprawie śmierci 39-latka w Szwecji rzucają nowe światło na tragedię. – Mężczyzna nie był obywatelem Polski – mówi wiceszef MSZ.

39-letni Polak został zastrzelony w stolicy Szwecji. Jak piszą lokalne media, miał wykazywać „obywatelską postawę” i zwrócić uwagę grupie młodych osób. Z relacji wynika, że zginął na oczach swojego syna. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało najnowsze informacje w tej sprawie.

Wiceszef tego resortu rozwiał w piątek wątpliwości w sprawie ewentualnego udziału Polski w postępowaniu dotyczącym morderstwa. Okazuje się, że mężczyzna, który zginął w Sztokholmie nie był obywatelem naszego kraju, bo jego rodzice zrzekli się obywatelstwa w latach 80.

„To jest kompetencja władz szwedzkich i szwedzkiej prokuratury”

– To jest kompetencja władz szwedzkich i szwedzkiej prokuratury. My w tej sprawie nic nie możemy więcej zrobić niż to, o co ewentualnie zostaniemy poproszeni – wyjaśnił cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Co istotne, narodowość zmarłego w rozmowie z PAP potwierdził wcześniej szwagier mężczyzny. Zwracał uwagę, że cała rodzina przeżywa obecnie trudne chwile. Motywy sprawców wciąż nie są dokładnie znane, a lokalna policja nie dokonała żadnych zatrzymań.

Z kolei siostra 39-latka przyznała w rozmowie z Wirtualną Polską, że rodzina jest w „strasznym szoku i nie daje sobie rady”. – Nikt nam nie chce pomóc oprócz przyjaciół czy rodziny. Policja tutaj nie udziela nam żadnych informacji – poinformowała dodając, że o szczegółach sprawy dowiaduje się z mediów. Kobieta zwróciła uwagę, że nie otrzymują żadnego wsparcia. – Wczoraj była manifestacja, ludzie przynieśli znicze, kwiaty. Mama nie dała rady tam iść, ale ja się pojawiłam – relacjonowała.

To kolejny niebezpieczny incydent w tym rejonie w ostatnim czasie. Od początku marca w Skarholmen doszło jeszcze do dwóch innych strzelanin. W pierwszej z nich ranny został człowiek. W drugiej poszkodowana osoba zmarła.

Czytaj też:
Śmierć Polaka w Szwecji. Miał zginąć na oczach syna, gdy zwracał uwagę młodzieży
Czytaj też:
Parlament Europejski przyjął pakt migracyjny. Polska była przeciwna

Opracował:
Źródło: PAP/wp.pl