Razem z młodszą o 60 lat trenerką personalną, Ainarą Chocarro, stworzyły na Instagramie konto @fityempoderadas, gdzie wspierają i motywują osoby starsze do podejmowania ćwiczeń siłowych. Ich przesłanie jest jasne: zdrowie i siła nie są zarezerwowane tylko dla młodych.
83-letnia Ramona Gorraiz to ewenement w świecie fitnessu
Ramona zaczęła intensywnie trenować po tym, jak jej mąż doznał udaru mózgu. Aby móc opiekować się nim w domu, musiała nabrać siły fizycznej.
— Nie wiesz, na czym polega trening siłowy, dopóki nie przytrafi ci się coś, co wymaga użycia siły — wyjaśnia w wywiadzie dla hiszpańskiego serwisu ABC Familia Ainara Chocarro. — W przypadku Ramony był to jej mąż, który nie był w stanie o siebie zadbać. Ramona musiała go wyciągnąć z łóżka, zaprowadzić do łazienki, umyć. Trening siłowy miał jej pomóc stawić czoła tej sytuacji. Jej mąż ważył wówczas blisko 80 kg!
— W końcu zrobiła to (podniosła 80 kg — przyp. red.) dziesięć razy z rzędu. Ciężko pracowała, by to osiągnąć.
Z czasem trening siłowy stał się dla niej nie tylko narzędziem do dbania o kondycję fizyczną, ale także sposobem na radzenie sobie ze stresem i samotnością. Pomimo trudnych przeżyć, Ramona wykazuje niezwykłą determinację i witalność. Jak sama mówi, ćwiczenia dają jej poczucie niezależności, co widać po jej codziennych aktywnościach — od podnoszenia ciężarów po codzienne wizyty na siłowni.
Seniorzy mogą też ćwiczyć
Ramona i Ainara w swoich działaniach zwracają uwagę na bariery mentalne, które często zniechęcają starsze osoby do aktywności fizycznej. Wspominają, że wiele osób po 65. roku życia rezygnuje z intensywnych ćwiczeń, myśląc, że jedyną odpowiednią formą ruchu jest spacer czy aqua aerobik.
Ainara podkreśla, że seniorzy często boją się treningów siłowych, mylnie zakładając, że są one zbyt wymagające. Ramona jest jednak żywym dowodem na to, że trening siłowy można dostosować do możliwości każdego, nawet osób w podeszłym wieku. W jednym z wywiadów opowiada, że podnoszenie ciężarów pozwala jej zachować elastyczność i siłę, niezbędną w codziennym życiu, np. podczas wstawania z pozycji kucającej czy dźwigania przedmiotów.
Dieta to podstawa
Ich działalność nie ogranicza się tylko do promowania treningu siłowego; obie kobiety podkreślają, jak ważne jest zdrowe odżywianie. Ramona, mając na uwadze swoje wieloletnie doświadczenia, stara się trzymać z dala od ultraprzetworzonej żywności i promuje tradycyjne, zdrowe potrawy, takie jak soczewica czy escudella. Ainara dodaje, że współczesna dieta, na którą wpływ ma marketing, znacznie odbiega od zdrowych nawyków żywieniowych sprzed dekad.
— Ludzie błędnie interpretują słowo „dieta” — wyjaśnia Ainara Chocarro. — Dieta to nic innego jak przestrzeganie pewnych wytycznych dotyczących składników odżywczych i ich ilości. Dieta nie polega na zaprzestaniu jedzenia. Mamy swoje zachcianki, ale nasz plan żywieniowy składa się ze składników odżywczych, takich jak węglowodany, białka i tłuszcze, w ilościach potrzebnych każdemu.
— Trzeba umieć słuchać swojego żołądka — dodaje Ramona. — Trzeba wiedzieć, ile potrzeba i nie pożerać wszystkiego, co nam podadzą.
Warto zaznaczyć, że Ramona nie traktuje swojego stylu życia jako wyrzeczenia. Jak sama mówi, treningi są dla niej przyjemnością, a nie obowiązkiem. Regularne ćwiczenia, takie jak pilates, joga czy podnoszenie ciężarów, pozwalają jej czuć się silną i zdrową. Jest również bardzo towarzyska i lubi spędzać czas z młodszymi ludźmi, co, jak zauważa, ma pozytywny wpływ na jej umysł i samopoczucie.
Ramona i Ainara chcą stworzyć program treningowy oraz plan żywieniowy skierowany do seniorów, aby pokazać im, że mogą żyć zdrowiej i bardziej aktywnie, niezależnie od wieku. Ramona, jako ambasadorka tego ruchu, udowadnia, że odpowiednie podejście do zdrowia i ćwiczeń pozwala cieszyć się życiem na każdym etapie, a nawet, jak sama mówi, w wieku 83 lat można czuć się lepiej niż niejedna 40-latka.
Czytaj też:
Ten tani produkt kupuję w czasie odchudzania. Nie ma ani grama cukru i tłuszczu, za to dużo białkaCzytaj też:
Naleśniki bez mąki smakują obłędnie, a robi się je tylko z 2 składników. W mig zapomnisz o „klasykach”