Porażające skutki katastrofy samolotu
Katastrofa samolotu z 12 czerwca wstrząsnęła całym światem. Według doniesień zagranicznych mediów nikt z pasażerów ani obsługi samolotu nie przeżył wypadku.
Na pokładzie maszyny znajdowały się 242 osoby, w tym dwóch pilotów i dziesięciu członków personelu pokładowego — podała agencja ANI.
Pilotami samolotu byli doświadczeni pracownicy. Kierownictwo Air India przekazało, że pierwszy pilot miał wylatane 8,2 tys. godzin, z kolei drugi 1,1 tys.
Minister lotnictwa cywilnego Ram Mohan Naidu podaje, że samolot rozbił się poza terenem lotniska, na ternie zabudowanym, uderzając w budynek mieszkalny. Wciąż nie ustalono dokładnej liczby ofiar.
Jestem głęboko poruszony wiadomością o tragicznej katastrofie samolotu w Ahmadabadzie. Moje myśli i modlitwy są z rodzinami pasażerów i załogi — napisał w serwisie X Rajnath Singh, minister obrony Indii.
Ujawniono ostatnie słowa pilota. Walka trwała do samego końca
Trwa badanie przyczyn tragicznego zdarzenia. Ujawniono ostanie słowa pilotów. W kokpicie do ostatniej sekundy trwała walka o życie.
Nie uzyskano ciągu... spadamy... Mayday! Mayday! Mayday! – alarmowali piloci.
Służby badające sprawę ustaliły, że samolot tuż po starcie błyskawicznie zaczął tracić wysokość. Trwają prace wyjaśnieniem, czy zawiodły silniki, czy też inne systemy odpowiadające za prawidłowe działanie maszyny. Ze względu na pełne zbiorniki paliwa, potężną siłę uderzenia spotęgowała eksplozja zbiorników.
W związku z tragedią Tata Group, właściciel linii Air India, ogłosił wsparcie finansowe dla rodzin ofiar – 10 mln rupii (ok. 430 tys. zł) oraz zapewnił przekazanie 2,5 mln rupii (blisko 107 tys. zł) na rzecz Boeinga w ramach doraźnej pomocy.
Czytaj też:
Konflikt Iran-Izrael. Padły pierwsze groźby. Ofiar wciąż przybywaCzytaj też:
Iran szykuje odwet. Gen. Roman Polko dla „Wprost”: Sytuacja jest ekstremalnie niebezpieczna