Analitycy podają w wątpliwość, że to 42-letni Miedwiediew (obecnie pierwszy wicepremier), jeśli zostanie wybrany, będzie rządził krajem z prezydenckiego fotela, gdy jego protektor, prezydent Putin będzie premierem, do czego zgłasza gotowość.
"Nasz kraj był i pozostanie republiką prezydencką. Nie może być innej drogi. Nie będzie dwóch, trzech czy pięciu centrów (rządzenia)" - powiedział Miedwiediew.
"Prezydent kieruje krajem, a zgodnie z konstytucją prezydent może być tylko jeden" - powiedział Miedwiediew.
"Rosja to państwo federacyjne z wielkimi perspektywami, lecz i z niemałymi problemami" - podkreślił Miedwiediew dodając, że takim państwem można kierować jedynie przy pomocy silnej władzy prezydenckiej, bez względu na to, kto w danej chwili zajmuje gabinet na Kremlu".
Kandydaturę Miedwiediewa, którego popiera Putin, formalnie wysunęły prokremlowskie partie Jedna Rosja i Sprawiedliwa Rosja. Mają one w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu, 353 z 450 mandatów.
Według sondażu Centrum Lewady z połowy lutego Miedwiediewa popiera 80 proc. wyborców.
Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 2 marca.
ab, pap