Wojsko nie ufa Obamie

Wojsko nie ufa Obamie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Członkowie waszyngtońskiego establishmentu wojskowego obawiają się ewentualnej prezydentury Baracka Obamy, faworyta do nominacji prezydenckiej w Partii Demokratycznej - napisał "Washington Times".

Dziennik powołuje się na emerytowanych wojskowych, jak generał lotnictwa Thomas McInerney, występujący w prawicowej telewizji Fox News jako ekspert ds. militarnych.

On i inni rozmówcy dziennika jako argumenty przeciw czarnoskóremu senatorowi przytaczają brak większego doświadczenia w sprawach międzynarodowych, a także zapowiedzi, że jako prezydent wycofa prawie wszystkie wojska z Iraku w ciągu półtora roku.

Rywalka Obamy, Hillary Clinton, obiecuje tylko rozpocząć ewakuację wojsk w ciągu pierwszych miesięcy swej prezydentury, ale nie podaje żadnych terminów całkowitego ich wycofania.

"Washington Times" cytuje jednak także wojskowych, którzy popierają Obamę. Jeden z nich, emerytowany generał Merrill McPeak, powiedział, że "ci, którzy myślą, że Obama jest lewicowy dzieckiem lat 60-ych, nie doceniają go".

Jeden z doradców senatora z Illinois, były wyższy urzędnik Pentagonu - Larry Korb, przypomniał, że od dawna postuluje on zwiększenie liczebności sił zbrojnych.

ab, pap