Powtórka z 1968 roku

Powtórka z 1968 roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Condoleezza Rice, szefowa amerykańskiej dyplomacji miała rację twierdząc, że Rosja postępuje wobec Gruzji zgodnie ze scenariuszem wypróbowanym przed czterdziestoma laty w Czechosłowacji. Obecna taktyka Kremla żywcem przypomina bowiem metody stosowane w czasach, gdy Związek Radziecki stosował doktrynę Breżniewa.
Rosja tak jak kiedyś Związek Sowiecki pokazała, że nie pozwoli, by sytuacja w regionie wymknęła się jej spod kontroli. Poparcie dla separatystycznych tendencji w Abchazji i Południowej Osetii ( co oznacza de facto podważanie integralności terytorialnej i suwerenności Gruzji) pokazuje, że Rosja, która oficjalnie zakończyła regularną ofensywę, przechodzi do bardziej wyrafinowanych dyplomatycznych metod. Kreml powraca więc do starej taktyki podsycania separatyzmów i cichego, aczkolwiek konsekwentnego nękania tych krajów, które odważą mu się sprzeciwić. W niedalekiej przyszłości można się zatem spodziewać dobrze znanych kroków Moskwy względem sąsiadów w stylu energetycznego szantażu czy presji ekonomicznej.

Obserwując wydarzenia w Gruzji nietrudno przy tym oprzeć się wrażeniu, że obecna operacja militarna rosyjskiego wojska, które w tej chwili skupia się na plądrowaniu gruzińskich miast przypomina wydarzenia z czasów drugiej wojny światowej, gdy szlakowi wojennemu "wyzwolicieli" z Armii Czerwonej towarzyszyły gwałty i grabieże.