Borys: za zniesieniem sankcji dla władz muszą iść ulgi dla obywateli

Borys: za zniesieniem sankcji dla władz muszą iść ulgi dla obywateli

Dodano:   /  Zmieniono: 
Byłoby bardzo ważne, żeby za zniesieniem sankcji przez UE dla władz Białorusi poszły ulgi dla przeciętnych obywateli, w tym obniżenie kosztów wiz - powiedziała prezes nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi (ZPB) Andżelika Borys.

"Każda taka możliwość, każde takie poluzowanie pozytywnie wpływa na zwykłych ludzi" - podkreśliła.

Uznając pewien postęp w procesie wyborczym na Białorusi, ministrowie spraw zagranicznych UE zdecydowali w poniedziałek o zawieszeniu na pół roku sankcji wizowych wobec przedstawicieli reżimu, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenki. W  mocy utrzymano jednak inne sankcje, w tym zamrożenie aktywów przedstawicieli białoruskich władz.

"Jako obywatel Białorusi nigdy nie wnioskowałabym za jakimikolwiek sankcjami przeciwko swojemu krajowi (...) Jestem przekonana co do jednej rzeczy: że nie można blokować obywateli Białorusi" - stanowczo podkreśliła Borys.

"Kiedy była wystawa z okazji 20-lecia Związku w europarlamencie mówiłam o  tym, że trzeba zmniejszyć koszty wiz dla zwykłych obywateli Białorusi, bo to jest podstawa - nie wolno blokować społeczeństwa" - tłumaczyła szefowa ZPB.

Borys dodała, że ZPB "zależy, żeby rząd Białorusi podjął również pewne kroki wobec Rosjan, wobec mniejszości narodowych, uznania normalnego funkcjonowania organizacji". "Jest to przecież zgodne z konstytucją Republiki Białorusi, nie  jest to coś niemożliwego. Tego oczekujemy" - wskazała.

"Oczekujemy od naszego rządu, że będą jakieś konkretne kroki ku tak zwanej normalizacji" - podkreśliła.

Zgodnie z decyzją ministrów spraw zagranicznych UE zawieszenie sankcji wizowych obejmuje większość osób z listy ponad 40 Białorusinów objętych zakazem wjazdu do państw członkowskich.

Ministrowie zdecydowali się nie zawieszać zakazu wjazdu do UE wobec szefowej Centralnej Komisji Wyborczej Lidii Jarmoszynej oraz czterech innych "kluczowych osób" odpowiedzialnych za porwania opozycjonistów w 1999 i 2000 roku. Są to: minister spraw wewnętrznych Uładzimir Naumau, były minister sportu i turystyki Jury Siwakou, były szef administracji prezydenta Wiktar Szejman i były dowódca brygady specnazu MSW Dźmitry Pauliczenka.

ND, PAP