"Incydent", jak o strzelaninie do samochodów wiozących prezydenta Kaczyńskiego mówi rosyjskie MSZ, dziwnym trafem zbiega się w czasie z kolejnym wystąpieniem prezydenta Rosji - Dmitrija Miedwiediewa poświęconym tarczy antyrakietowej.
Miedwiediew mówi jasno, że Rosja może wycofać się z rozmieszczenia w Obwodzie Kaliningradzkim superrakiet taktycznych, jeżeli NATO wycofa się z rozmieszczenia na terenie krajów Europy Środkowo-Wschodniej elementów tarczy antyrakietowej. Trudno nie zauważyć, że jedno i drugie wydarzenie to gra Rosji przeciwko tarczy. Rosjanie dają do zrozumienia, że nie cofną się przed niczym, byle tylko zablokować instalację tarczy. "Przypadkowe" strzały do kolumny prezydenckiej były formą wyrażenia tego stanowiska,
Z tego można wyciągnąć tylko jeden wniosek: jak najszybciej trzeba instalować elementy tarczy. Polityka imperialna i mocarstwowa Rosji, której tarcza wyraźnie przeszkadza, jest sprzeczna z interesami Polski. Rosja dobrze wie, że instalacja tarczy może w przyszłości bardzo utrudnić, jeśli nie wręcz uniemożliwić ewentualną agresję na Polskę. Dlatego podejmuje wszystkie możliwe działania, aby temu zapobiec. Dlatego w interesie Polski leży opieranie się mocarstwowym aspiracjom Rosji, a to najprościej osiągnąć przyciągając amerykańskie inwestycje i budując instalacje ochronne. Sprawa Gruzji pokazuje, jak bardzo staje się to palącą sprawą.
Z tego można wyciągnąć tylko jeden wniosek: jak najszybciej trzeba instalować elementy tarczy. Polityka imperialna i mocarstwowa Rosji, której tarcza wyraźnie przeszkadza, jest sprzeczna z interesami Polski. Rosja dobrze wie, że instalacja tarczy może w przyszłości bardzo utrudnić, jeśli nie wręcz uniemożliwić ewentualną agresję na Polskę. Dlatego podejmuje wszystkie możliwe działania, aby temu zapobiec. Dlatego w interesie Polski leży opieranie się mocarstwowym aspiracjom Rosji, a to najprościej osiągnąć przyciągając amerykańskie inwestycje i budując instalacje ochronne. Sprawa Gruzji pokazuje, jak bardzo staje się to palącą sprawą.