H.Clinton ostrzega Koreę Północną

H.Clinton ostrzega Koreę Północną

Dodano:   /  Zmieniono: 
Składająca wizytę w Tokio sekretarz stanu USA Hillary Clinton ostrzegła Koreę Północną, iż dokonanie przez ten kraj kolejnej próby rakietowej mogłoby negatywnie wpłynąć na proces normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.

Clinton podkreśliła też, że społeczność międzynarodowa winna wzmocnić działania na rzecz "całkowitej i rzeczywistej denuklearyzacji Korei Północnej". Dodała, iż normalizacja stosunków na linii Waszyngton - Phenian zależeć będzie od odżegnania się przez Koreę Płn. od realizowanego obecnie programu atomowego. Wcześniej w drodze do Tokio Clinton deklarowała, iż USA są gotowe na "wielkie otwarcie" wobec reżimu północnokoreańskiego, jeżeli zrezygnuje on z budowy broni atomowej.

Sprawy Korei Płn. były jednym z ważniejszych tematów tej pierwszej zagranicznej wizyty nowej szefowej amerykańskiej dyplomacji. Clinton zaprosiła premiera Japonii Taro Aso do złożenia wizyty w Waszyngtonie; byłby on także pierwszym zagranicznym gościem prezydenta Baracka Obamy. W toku rozmów w Tokio Clinton kilkakrotnie podkreślała, iż Japonia "pozostaje filarem amerykańskiej strategii w regionie Pacyfiku".

Sekretarz stanu USA podpisała też we wtorek rano w Tokio ważne porozumienie o przeniesieniu do 2014 roku około ośmiu tysięcy (z ogółem 13 tysięcy) amerykańskich marines i około 9 tys. członków ich rodzin z japońskiej wyspy Okinawa do bazy Guam na Pacyfiku. Ich obecność na Okinawie od lat stanowiła przedmiot kontrowersji japońsko-amerykańskich.

Podpisane we wtorek przez Hillary Clinton i szefa dyplomacji japońskiej Hirofumi Nakasone porozumienie dotyczy realizacji wstępnych ustaleń w sprawie dyslokacji sił USA, przyjętych jeszcze w 2006 roku. Porozumienie musi jednak jeszcze zyskać akceptację japońskiego parlamentu.

W zamian za przeniesienie ośmiu tysięcy żołnierzy piechoty morskiej z Okinawy, Japonia zgodziła się przeznaczyć na ten cel 2,8 mld dolarów, pod warunkiem jednak, że pieniądze te zostaną wykorzystane wyłącznie na stworzenie bazy dla wyjeżdżających z Japonii marines.

W bazach USA na Okinawie stacjonuje obecnie ogółem około 40 tysięcy żołnierzy amerykańskich.

ND, PAP