Miedwiediew leci do Azerbejdżanu po gaz

Miedwiediew leci do Azerbejdżanu po gaz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew udaje się w poniedziałek do Azerbejdżanu, gdzie z prezydentem tego kraju Ilhamem Alijewem będzie rozmawiał o współpracy energetycznej, uregulowaniu konfliktu o Górski Karabach i przygotowaniach do szczytu państw regionu Morza Kaspijskiego.
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller oświadczył w piątek, że jego koncern liczy na to, iż podczas wizyty rosyjskiego prezydenta w Baku wynegocjowane zostanie dwustronne porozumienie o współpracy w sferze gazowej.

Rosja od dłuższego czasu zabiega w Azerbejdżanie o zawarcie umowy na dostawę 1,5 mld metrów sześciennych gazu do Dagestanu, a także przejęcie przez Gazprom całości paliwa, które będzie wydobywane ze złoża Szah Deniz w drugiej fazie jego zagospodarowywania.

Wstępne porozumienie w sprawie przejęcia przez rosyjski koncern surowca z Szah Deniz strony zawarły w marcu. Umowa miała być podpisana w kwietniu w czasie wizyty Alijewa w Moskwie. Jednak strony nie doszły wówczas do porozumienia.

Złoże Szah Deniz, położone na szelfie w południowej części Morza Kaspijskiego, szacowane jest na co najmniej 620 mld metrów sześciennych gazu i 750 mln baryłek kondensatu.

Obecnie wydobywa się tam 7,7 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Docelowo wydobycie w ramach Szah Deniz-1 może zostać zwiększone do 8,2-8,4 mld metrów sześciennych. Oczekuje się, że Szach Deniz-2 zostanie uruchomione w 2014 roku.

Zakładano, że pole to będzie źródłem surowca dla omijającej Rosję i stanowiącej konkurencję dla rosyjskiego South Stream (Gazociągu Południowego) magistrali Nabucco, której budowę forsuje Unia Europejska, wspierana przez USA.

Przejęcie azerbejdżańskiego gazu przez Gazprom postawiłoby unijny projekt pod znakiem zapytania. Przynajmniej do czasu, aż włączy się do niego Turkmenistan lub Iran.

Zasoby gazu w Azerbejdżanie szacowane są na 1,5 bln metrów sześciennych. W 2008 roku wydobyto tam ponad 16 mld metrów sześciennych paliwa. Prognoza na ten rok przewiduje pozyskanie 18 mld metrów sześciennych. W 2020 roku kraj ten chce wydobywać 30 mld metrów sześciennych, w tym 10-11 mld metrów sześciennych na potrzeby własne.

Azerbejdżan eksportuje już gaz do Gruzji, Turcji i Iranu. Jego gazociągi eksportowe są przystosowane do przesyłania łącznie 40 mld metrów sześciennych surowca rocznie.

Miedwiediew i Alijew omówią też problem Górskiego Karabachu - enklawy na terenie Azerbejdżanu zamieszkanej przez Ormian. W latach 1988-94 Azerbejdżan i Armenia stoczyły krwawą wojnę o Górski Karabach, w której zginęło ok. 34 tys. osób. Baku utraciło wtedy też kontrolę nad siedmioma rejonami wokół enklawy, która w ten sposób połączyła się z Armenią.

Azerbejdżan zabiega o to, aby Rosja wpłynęła na Armenię, by ta wycofała się z okupowanych ziem. Natomiast Moskwa proponuje Baku i Erywanowi własny plan zażegnania konfliktu, przewidujący m.in. wprowadzenie tam rosyjskich wojsk rozjemczych, na co kategorycznie nie zgadza się Azerbejdżan.

Ważne miejsce w rozmowach - jak przekazało źródło na Kremlu, cytowane w niedzielę przez agencję ITAR-TASS - zajmie również temat współpracy w regionie Morza Kaspijskiego. W tym roku w Baku ma się zebrać trzeci Szczyt Kaspijski. W ramach tego forum kraje regionu pracują nad konwencją o statusie prawnym Morza Kaspijskiego.

pap