Clinton: ekstremiści w Somalii "nie do przyjęcia"

Clinton: ekstremiści w Somalii "nie do przyjęcia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hillary Clinton i prezyden Somalii Sharif Ahmed (fot. Reuters)
Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton obiecała zwiększyć poparcie dla somalijskiego rządu, który walczy z islamistami powiązanymi z Al-Kaidą. Wtrącanie się Erytrei w sprawy Somalii uznała za "nie do przyjęcia". - Jest jasne, że prezydent Barack Obama i ja chcemy rozszerzyć i zwiększyć nasze poparcie dla tymczasowego rządu federalnego - powiedział Clinton na wspólnej konferencji z somalijskim prezydentem Szejkiem Szarifem Ahmedem.
Po spotkaniu z prezydentem Ahmadem zagroziła Erytrei, jeśli nadal będzie ona wspierać somalijskich ekstremistów. - Stawiamy sprawę jasno, że działania te są nie do przyjęcia. Jeśli nie ustaną, zaczniemy działać - powiedziała.

Oskarżając ekstremistów o usiłowanie przekształcenia Somalii w bazę dla światowego terroryzmu, Clinton zapowiedziała dalszą pomoc wojskową dla somalijskiego rządu i wsparcie dla afrykańskich sił pokojowych w Somalii. Nie podała szczegółów.

USA wspiera walkę ekstremistami

W czerwca rząd amerykański wysłał broń i amunicję dla wojsk rządowych Somalii, aby wzmocnić je w ich walce z islamskimi ekstremistami próbującymi przejąć władzę w kraju. Somalia od 1991 roku znajduje się w stanie anarchii i obecny rząd kontroluje tylko część terytorium państwa. Waszyngton podejrzewa, że miejscowych ekstremistów z ugrupowania Al-Szabab wspierają setki ochotników z Afganistanu, Pakistanu i innych muzułmańskich krajów. Erytreę oskarża o wysyłanie broni dla rebeliantów.

pap, dar