Trwa akcja ratunkowa w gruzach World Trade Center - dochodzą stamtąd oznaki życia.
Służby ratownicze wydobyły już 94 ciała spod gruzów Światowego Centrum Handlu. Nikt jednak nie potrafi dziś odpowiedzieć na pytanie, jaka będzie łączna liczba ofiar zamachu. Nieznany jest los 4763 mieszkańców Nowego Jorku - oświadczył burmistrz NY, Rudolf Giuliani. Spod gruzów wydobyto dotąd 90 ciał. Według specjalistów Agencji ds. Sytuacji Kryzysowych, cała akcja ratunkowa - wydobycie ciał i usunięcie ruin - może potrwać w waszyngtońskim Pentagonie 10-15 dni, a w Nowym Jorku nawet 30-60 dni. Po obu 110-piętrowych nowojorskich wieżowcach pozostało 450 tysięcy ton gruzu, a z trzeciego, 47-piętrowego budynku WTC, który również się zawalił, 15 tysięcy ton.
Służby ratownicze cały czas walczą o życie zasypanych, a szpitale przyjmują kolejnych rannych. Do tej pory hospitalizowano ok. 2000 osób.
Według przewidywań, ofiar będą tysiące. Zaginionych jest też co najmniej 300 strażaków i 259 funkcjonariuszy "innych służb mundurowych", w tym 60 policjantów.
Służby ratownicze mają nadal nadzieję, że pod gruzami znajdują się jeszcze żywi ludzie. Niektórym z nich udało się z telefonów komórkowych dodzwonić do rodzin lub na policję. Jednak szanse ich wydobycia ocenia się jako niewielkie. Na razie tych, którzy byli w budynkach w momencie ich zawalenia się, uznaje się za zaginionych. Liczbę wszystkich znajdujących się w obu częściach gmachu w chwili eksplozji szacuje się na około 20 tys. osób. Wielu z nich nie zdążono ewakuować przed ostatecznym zawaleniem się konstrukcji.
Wg najnowszych informacji, podanych w czwartek przez wysokiego rangą urzędnika amerykańskiego Ministerstwa Obrony, we wtorkowym ataku na Pentagon zginęło około 190 osób. Liczba ta obejmuje też pasażerów porwanego boeinga, który spadł na jedno ze skrzydeł gmachu. Są to jedynie wstępne szacunki. Dotąd w gruzach gmachu znaleziono 60 ciał. 126 osób uznaje się za zaginione.
Prezydent Bush zapowiedział, że winni zamachu zostaną odnalezieni i ukarani.
Tymczasem z powodu bliżej nieokreślonego zagrożenia w środę został ewakuowany gmach ONZ w Nowym Jorku. Niektórzy utrzymywali, że była to groźba zamachu bombowego. Jednak rzecznik ONZ Fred Eckhard nie potwierdził tych pogłosek. Pracowników poproszono, by przeszli do piwnic lub wyszli poza gmach. Nie wpuszczano też żadnych przychodzących.
em, pap
Czytaj też: APOKALIPSA!!!
Poniżej podajemy numery telefonów awaryjnych, pod którymi można uzyskać informacje na temat wtorkowych katastrof w USA i ewentualnych ofiar:
Przedsiębiorstwa lotnicze:
American Airlines 00-1-800-245-0999
United Airlines 00-1-800-932-8555
World Trade Center:
Morgan Stanley 00-1-888-883-4391.
Pentagon: 00-1-877-663-6772.
Nie wiadomo jednak, kiedy można bedzie się dodzwonić z Polski do Nowego Jorku i Waszyngtonu oraz okolic tych miast. Jak wyjaśnia telefoniczna Informacja Międzynarodowa (nr 908), Amerykanie zablokowali połączenia międzynarodowe z miastami dotkniętymi wtorkowymi zamachami terrorystycznymi, aby usprawnić połączenia krajowe w tych miejscach. Połączenia telefoniczne z innymi stanami działają normalnie.
Czytaj też: Przeżyli atak terrorystów
Stan zagrożenia
Świat oniemiał z przerażenia
Radość Palestyńczyków
Drożeje ropa i złoto
Masowy grobowiec
Komentuj w Forum
Wymień poglądy w Cafe Wprost
Służby ratownicze cały czas walczą o życie zasypanych, a szpitale przyjmują kolejnych rannych. Do tej pory hospitalizowano ok. 2000 osób.
Według przewidywań, ofiar będą tysiące. Zaginionych jest też co najmniej 300 strażaków i 259 funkcjonariuszy "innych służb mundurowych", w tym 60 policjantów.
Służby ratownicze mają nadal nadzieję, że pod gruzami znajdują się jeszcze żywi ludzie. Niektórym z nich udało się z telefonów komórkowych dodzwonić do rodzin lub na policję. Jednak szanse ich wydobycia ocenia się jako niewielkie. Na razie tych, którzy byli w budynkach w momencie ich zawalenia się, uznaje się za zaginionych. Liczbę wszystkich znajdujących się w obu częściach gmachu w chwili eksplozji szacuje się na około 20 tys. osób. Wielu z nich nie zdążono ewakuować przed ostatecznym zawaleniem się konstrukcji.
Wg najnowszych informacji, podanych w czwartek przez wysokiego rangą urzędnika amerykańskiego Ministerstwa Obrony, we wtorkowym ataku na Pentagon zginęło około 190 osób. Liczba ta obejmuje też pasażerów porwanego boeinga, który spadł na jedno ze skrzydeł gmachu. Są to jedynie wstępne szacunki. Dotąd w gruzach gmachu znaleziono 60 ciał. 126 osób uznaje się za zaginione.
Prezydent Bush zapowiedział, że winni zamachu zostaną odnalezieni i ukarani.
Tymczasem z powodu bliżej nieokreślonego zagrożenia w środę został ewakuowany gmach ONZ w Nowym Jorku. Niektórzy utrzymywali, że była to groźba zamachu bombowego. Jednak rzecznik ONZ Fred Eckhard nie potwierdził tych pogłosek. Pracowników poproszono, by przeszli do piwnic lub wyszli poza gmach. Nie wpuszczano też żadnych przychodzących.
em, pap
Czytaj też: APOKALIPSA!!!
Poniżej podajemy numery telefonów awaryjnych, pod którymi można uzyskać informacje na temat wtorkowych katastrof w USA i ewentualnych ofiar:
Przedsiębiorstwa lotnicze:
American Airlines 00-1-800-245-0999
United Airlines 00-1-800-932-8555
World Trade Center:
Morgan Stanley 00-1-888-883-4391.
Pentagon: 00-1-877-663-6772.
Nie wiadomo jednak, kiedy można bedzie się dodzwonić z Polski do Nowego Jorku i Waszyngtonu oraz okolic tych miast. Jak wyjaśnia telefoniczna Informacja Międzynarodowa (nr 908), Amerykanie zablokowali połączenia międzynarodowe z miastami dotkniętymi wtorkowymi zamachami terrorystycznymi, aby usprawnić połączenia krajowe w tych miejscach. Połączenia telefoniczne z innymi stanami działają normalnie.
Czytaj też: Przeżyli atak terrorystów
Stan zagrożenia
Świat oniemiał z przerażenia
Radość Palestyńczyków
Drożeje ropa i złoto
Masowy grobowiec
Komentuj w Forum
Wymień poglądy w Cafe Wprost