Chodziłoby tu o realizację planu zaproponowanego przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej, według którego nisko wzbogacony uran byłby przekazany do Francji i Rosji i tam przerobiony na paliwo do wspomnianego reaktora. Szefowa dyplomacji USA wyraziła zadowolenie, że Iran zgodził się na rozmowy w sprawie swego programu nuklearnego, ale dała do zrozumienia, że nie mogą one trwać wiecznie.
- Drzwi do lepszej przyszłości są otwarte dla Iranu, ale proces rozmów nie może być nieskończony. Nie jesteśmy przygotowani na to, by rozmawiać dla samych rozmów - oświadczyła. W swym wystąpieniu poruszyła także szersze zagadnienia nierozprzestrzeniania broni nuklearnej. Potwierdziła, że administracja pragnie ratyfikacji przez Senat traktatu o zakazie prób z bronią atomową, i powiedziała, że rząd USA jest gotowy oferować różnym krajom dodatkowy dostęp do amerykańskich technologii nuklearnych.
PAP, dar