Rosyjskie media: Łukaszenka stawia dekoracje

Rosyjskie media: Łukaszenka stawia dekoracje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" pisze w czwartek o zaproponowanych przez białoruską Centralną Komisję Wyborczą zmianach w ordynacji. Choć dotyczą one kwestii podnoszonych przez OBWE, a władze w Mińsku określają je jako znaczny krok ku liberalizacji, to opozycja na Białorusi uważa, że realnych zmian nie będzie - zauważa "NG" w artykule "Łukaszenka stawia dekoracje".
Główne zmiany proponowane przez CKW to - przypomina gazeta - wymóg, by w obwodowych komisjach wyborczych przedstawiciele partii i organizacji społecznych mieli co najmniej 30 proc. miejsc oraz "zwiększenie praw obserwatorów" monitorujących liczenie głosów. Inna zmiana przewiduje przeprowadzanie wieców tylko na mocy uprzedniego powiadomienia, a nie koniecznego zezwolenia.

Trwa spór o to, kto jest "głównym fałszerzem"

Gazeta wskazuje, że komentując we wtorek te propozycje, prezydent Alaksandr Łukaszenka odrzucił pomysł określonej puli miejsc w komisjach dla partii i organizacji i stwierdził, że o dopuszczeniu ich przedstawicieli powinna decydować lokalna administracja. W sprawie obserwatorów, jego zdaniem, nie należy zmieniać obecnego systemu, w którym przedstawiciel komisji wyborczej "sam na miejscu decyduje, kogo dopuszczać do liczenia głosów". Łukaszenka zaproponował też, by na wiece wyznaczać "raz na zawsze" konkretne miejsce w danym mieście.

- Partie i organizacje społeczne to niekoniecznie opozycja, można tutaj włączyć przedstawicieli struktur popierających władzę i formalnie wymóg zostanie spełniony - skomentował propozycje CKW lider opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka. Ocenił też, że jeśli decyzję o dopuszczeniu obserwatorów do liczenia głosów pozostawić przedstawicielowi komisji, to "nic się nie zmieni", ponieważ właśnie on jest "głównym fałszerzem". Wyznaczenie specjalnych miejsc do przeprowadzania wieców według opozycjonisty "oddala wyborcę od kandydata, ponieważ on sam nigdy specjalnie nie pójdzie posłuchać jakiegoś kandydata na drugi koniec miasta".

"NG" przypomina, że CKW powinna dopracować projekt ustawy wnoszący zmiany do ordynacji wyborczej do najbliższej niedzieli, a już na początku następnego tygodnia ten dokument powinien być poddany rozpatrzeniu przez parlament.

PAP, dar