Moskwa nie chce przywrócenia kary śmierci

Moskwa nie chce przywrócenia kary śmierci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Konstytucyjny Federacji Rosyjskiej przedłużył moratorium na stosowanie kary śmierci w Rosji do czasu ratyfikowania przez nią stosownego protokołu europejskiego bądź jej zniesienia.
Rosja przestała stosować karę śmierci po tym, kiedy w 1996 roku dołączyła do Rady Europy. Formalne moratorium, wprowadzone w 1999 roku, straciłoby swoją podstawę prawną 1 stycznia 2010 roku, kiedy to Czeczenia, jako ostatni region Rosji, wprowadzi instytucję przysięgłych.

Przedłużając moratorium, Sąd Konstytucyjny FR powołał się na tendencje w świecie i rezolucje Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Jego orzeczenie jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu, toteż faktycznie jest to zakaz stosowania kary śmierci. Według Centrum Jurija Lewady, niezależnego ośrodka badania opinii publicznej, większość Rosjan - 53 proc. - nie tylko popiera karę śmierci, ale wręcz chce szerszego jej stosowania. Zniesienia kary śmierci pragnie niespełna 33 proc. obywateli Rosji.

Za utrzymaniem kary śmierci opowiada się wielu deputowanych do Dumy, w tym z kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja. Niektóre parlamenty lokalne żądają wprowadzenia kary śmierci za przestępstwa przeciwko dzieciom. Władze Rosji zapewniają jednak, że nie ma planów przywrócenia kary śmierci.

Mimo obowiązywania moratorium na stosowanie kary śmierci, Sąd Najwyższy Osetii Północnej, republiki na północnym Kaukazie, w 2006 roku wymierzył ją 26-letniemu Nurpasziemu Kułajewowi, jedynemu schwytanemu żywcem uczestnikowi ataku terrorystycznego na szkołę w Biesłanie 1 września 2004 roku. Zginęło wtedy co najmniej 334 zakładników, w tym ponad 150 dzieci. Rannych zostało około 700 osób. Karę śmierci Kułajewowi sąd zamienił później na karę dożywotniego więzienia.

PAP, arb