Były prezydent Francji Jacques Chirac został w piątek objęty kolejnym śledztwem w sprawie korupcji w czasach, gdy był merem Paryża w latach 80. i 90. - poinformowali w komunikacie jego współpracownicy.
Chodzi o zarzuty dotyczące umieszczenia na liście płac merostwa siedmiu członków ugrupowania Chiraca - Zgromadzenie na rzecz Republiki. 77-letni Chirac, którego przez 12 lat (1995-2007) chronił immunitet w związku z pełnieniem przez niego urzędu prezydenta, będzie pierwszym byłym szefem państwa francuskiego, który odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.
W październiku ogłoszono, że Chirac będzie odpowiadał przed sądem pod zarzutami malwersacji w związku z utworzeniem w merostwie 21 fikcyjnych posad dla ludzi politycznie dla niego korzystnych. Grozi mu 10 lat więzienia i 150 tys. euro grzywny. Otoczenie Chiraca tłumaczy, że w obu tych sprawach chodziło o to, by procedury prawne posuwały się naprzód możliwie szybko, "dlatego ostatecznie zostanie wykazane, że (byłemu prezydentowi) nie można nic zarzucić". Jacques Chirac został merem Paryża w 1977 roku i piastował to stanowisko aż do wygranej w wyborach prezydenckich w 1995 roku.
PAP dar