Neonazista skazany na śmierć w USA przeprasza jedną z ofiar bo... nie była Żydem

Neonazista skazany na śmierć w USA przeprasza jedną z ofiar bo... nie była Żydem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykański Sąd Najwyższy po raz drugi zatwierdził karę śmierci orzeczoną dla neonazisty, który w 1983 r. zamordował trzy osoby i tłumaczył swój czyn nienawiścią do Żydów, Murzynów i homoseksualistów. Sprawca morderstw, Frank G. Spisak, na swoim procesie demonstrował w sądzie wąsik a la Hitler i egzemplarz "Mein Kampf". Oświadczył też, że czuje wyrzuty sumienia tylko wobec jednej ze swych ofiar - ponieważ nie była ona Żydem.

W czasie procesu Spisak tłumaczył jednocześnie swoje postępowanie chorobą umysłową związaną jakoby z kryzysem tożsamości seksualnej. Jak mówił, chciał zostać kobietą i przejść w tym celu operację zmiany płci. Jego adwokat bronił go twierdząc, że Spisak jest chory umysłowo i powinien zostać uniewinniony. W mowie obrończej oświadczył, że jego klient "nie zrobił nic dobrego" i "nie ma ani jednej dobrej myśli", ale powinno się go potraktować pobłażliwie, gdyż "jest chory i obłąkany".

Federalny sąd apelacyjny przyznał wcześniej rację obrońcom Spisaka, że tego rodzaju argumentacja jego pierwszego adwokata doprowadziła do jego skazania, i cofnął wyrok śmierci. Jednak Sąd Najwyższy ponownie przywrócił karę śmierci. Sędziowie oświadczyli, że nawet bardziej konwencjonalna obrona Spisaka nie uzasadniałaby wymierzenia mu łagodniejszej kary wobec okrucieństwa jego czynu i braku skruchy.

PAP, arb