Janukowicz: Tymoszenko musi skapitulować, albo pogrzebie Ukrainę

Janukowicz: Tymoszenko musi skapitulować, albo pogrzebie Ukrainę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor Janukowycz (fot. M. Stelmach /Wprost)
Wiktor Janukowycz, który według nieoficjalnych jeszcze danych wygrał wybory prezydenckie na Ukrainie, wezwał swą rywalkę, premier Julię Tymoszenko do uznania ich wyników. - Jeśli Tymoszenko nie przyjmie woli narodu ukraińskiego i nie uzna wyników wyborów, lecz nadal będzie popychać Ukrainę w stronę politycznego chaosu, to ryzykuje przeistoczenie się z bohaterki pomarańczowej rewolucji w jej kata - oświadczył.

Po podliczeniu 99,98 proc. głosów oddanych w niedzielnym głosowaniu Centralna Komisja Wyborcza w Kijowie poinformowała, że Janukowycza poparło 48,96 proc., a Tymoszenko 45,47 proc. wyborców. Pani premier nie wypowiedziała się dotychczas osobiście, czy zgodzi się z rezultatami wyborów, czy będzie walczyła o unieważnienie drugiej tury głosowania. Ukraińskie media cytują jedynie wypowiedź ludzi z jej otoczenia, którzy twierdzą, iż Tymoszenko miała powiedzieć, że "nigdy nie uzna zwycięstwa Janukowycza".

Obecni w Kijowie dziennikarze oczekują na zapowiadaną konferencję prasową szefowej rządu. Konferencję kilka razy przenoszono, potem zaś całkowicie odwołano. We wtorek pojawiła się informacja, że zamiast niej Tymoszenko planuje telewizyjne orędzie do narodu, nie wiadomo jednak, kiedy zostanie ono nadane.

PAP, arb