Ashton chce rozbrajać świat razem z ONZ

Ashton chce rozbrajać świat razem z ONZ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Catherine Ashton (fot. Wikipedia)
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oświadczyła, że "z entuzjazmem" przyjmuje ustalenia konferencji przeglądowej układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), przyjęte w piątek wieczorem. Deklaracja Końcowa konferencji zawiera szczegółowy plan kolejnych posunięć na drodze do rozbrojenia nuklearnego, w tym kontrowersyjną propozycję stworzenia na Bliskim Wschodzie strefy wolnej od broni nuklearnej.
- Z entuzjazmem przyjmuję konsensus osiągnięty na konferencji przeglądowej NPT. Unia Europejska i kraje członkowskie mają zamiar szybko rozpocząć wdrażanie kroków dotyczących trzech filarów traktatu - oznajmiła Catherine Ashton. Chodzi o trzy elementy NPT: nierozprzestrzenianie broni jądrowej, rozbrojenie i pokojową energię jądrową. W każdym z nich, a także w kwestii Bliskiego Wschodu, ustalono na konferencji cztery szczegółowe plany działania. Ashton powiedziała też, że Unia "podejmie niezwłoczne prace nad przygotowaniem swego wkładu w proces przyjęcia rezolucji na temat Bliskiego Wschodu". Deklaracja przyjęta w piątek mówi o zwołaniu w 2012 roku konferencji dotyczącej Bliskiego Wschodu.

Również Francja pozytywnie oceniła konferencję, chwaląc przyjęcie "ambitnej mapy drogowej zdolnej do ożywienia dynamiki fundamentalnego traktatu, jakim jest NPT". Szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner dodał przy tym, że dokument mógł być "ostrzejszy w sprawie kryzysu rozprzestrzeniania broni jądrowej, zwłaszcza w kwestii irańskiej". Deklaracja przyjęta na konferencji wśród państw Bliskiego Wschodu wymienia z nazwy jedynie Izrael, wzywając go, by dołączył do NPT. Nie wspomina natomiast Iranu, którego program nuklearny niepokoi państwa zachodnie.

Izrael wytknął porozumieniu hipokryzję. Cytowany przez agencję AFP wypowiadający się anonimowo wysoki rangą przedstawiciel rządu wskazał, że deklaracja nie wymienia państw dysponujących bronią nuklearną, jak Korea Północna. "Szokującym" nazwał też przemilczenie Iranu, który - jak powiedział - stara się tę broń uzyskać.

PAP, arb