Izrael łagodzi blokadę Strefy Gazy, bo "szkodzi wizerunkowi kraju"

Izrael łagodzi blokadę Strefy Gazy, bo "szkodzi wizerunkowi kraju"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Izraelscy ministrowie zdecydowali o złagodzeniu lądowej blokady Strefy Gazy i umożliwieniu dostaw większej ilości towarów do tego kontrolowanego przez radykalny Hamas terytorium palestyńskiego.
"Uzgodniono liberalizację systemu, w ramach którego towary cywilne są dostarczane do Gazy i zwiększenie dostaw materiałów na potrzeby cywilnych projektów, pozostających pod nadzorem międzynarodowym" - głosi oficjalne oświadczenie, ogłoszone po posiedzeniu ścisłego gabinetu. Nie sprecyzowano, o jakie konkretnie artykuły chodzi.

Reuters pisze, że oświadczenie zdaje się wskazywać, iż Izrael zezwoli organizacjom międzynarodowym, takim jak ONZ, sprowadzanie do Strefy Gazy zakazanych dotąd materiałów budowlanych, tak ważnych dla odbudowy po zniszczeniach, spowodowanych wojną z grudnia 2008-stycznia 2009. Rząd izraelski zastrzegł, że utrzymane zostaną procedury, mające zapobiegać dostawom broni dla Hamasu. W oświadczeniu nie wspomniano o ewentualności złagodzenia morskiej blokady Strefy Gazy. Plan złagodzenia blokady przygotowano, gdy społeczność międzynarodowa zareagowała oburzeniem na operację sił izraelskich przeciwko konwojowi morskiemu z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy 31 maja.

Izrael wprowadził blokadę Strefy Gazy wkrótce po tym, gdy Hamas zwyciężył w palestyńskich wyborach w 2006 roku. Blokadę zaostrzono, gdy w 2007 roku Hamas przejął kontrolę nad Strefą Gazy. We wtorek izraelski minister do spraw i ubezpieczeń społecznych Izaak Herzog wyraził przekonanie, że z politycznego punktu widzenia blokada nie ma dla Izraela żadnej wartości; przeciwnie - szkodzi międzynarodowemu wizerunkowi kraju.

Dzień wcześniej specjalny wysłannik Kwartetu Bliskowschodniego (UE, USA, ONZ i Rosja) Tony Blair oświadczył w Luksemburgu, po obradach szefów dyplomacji państw UE, że Izrael jest gotowy na znaczne złagodzenie blokady Strefy Gazy. Zakazem wwozu pozostałaby objęta tylko broń i inne "środki bojowe", natomiast strona izraelska nie blokowałaby dostaw artykułów, niezbędnych mieszkańcom Gazy w życiu codziennym.

PAP, im