Amerykańskie organy śledcze poinformowały we wtorek, że w ramach testu zdetonowały prawidłowo skonstruowaną replikę bomby, której detonacja nie powiodła się 1 maja zamachowcowi Faisalowi Shahzadowi próbującemu przeprowadzić zamach terrorystyczny na nowojorskim Times Square.
Przeprowadzony w stanie Pensylwania test wykazał, że gdyby zbudowana przez Shahzada bomba zadziałała, to jej siła zabiłaby ogromną liczbę ofiar, jednocześnie uszkadzając budynki stojące na przestrzeni całej ulicy, gdzie zaparkowano samochód pułapkę. - Ta bomba byłoby niesłychanie śmiercionośna - powiedział we wtorek o wynikach testu komisarz nowojorskiej policji Raymond Kelly.
Sam Kelly nie wdawał się w szczegóły dotyczące przeprowadzonej próby, ale dwaj powołujący się na anonimowość pracownicy FBI wyjawili „The Associated Press", że test został przeprowadzony w czerwcu na niezaludnionym terenie oddalonym o 48 kilometrów od uczelni State College w Pensylwanii, a materiał filmowy nakręcony podczas próby został pokazany dopiero w tym tygodniu.
Do przeprowadzenia testu także użyto samochodu marki Nissan Pathfinder, ale użyto większej ilości składników w bombie. Obok auta zaparkowano cztery inne pojazdy w taki sposób, w jaki stały one na światłach drogowych lub zaparkowane 1 maja na Times Square. Eksplozja rozerwała samochód pułapkę na pół, a pojazd stojący bezpośrednio obok natychmiastowo zmienił się w płonący wrak, który siła wybuchu odrzuciłaby na drugą stronę ulicy na samochody zaparkowane przed hotelem New York Marriot Marquis.
The Associated Press, kk
Sam Kelly nie wdawał się w szczegóły dotyczące przeprowadzonej próby, ale dwaj powołujący się na anonimowość pracownicy FBI wyjawili „The Associated Press", że test został przeprowadzony w czerwcu na niezaludnionym terenie oddalonym o 48 kilometrów od uczelni State College w Pensylwanii, a materiał filmowy nakręcony podczas próby został pokazany dopiero w tym tygodniu.
Do przeprowadzenia testu także użyto samochodu marki Nissan Pathfinder, ale użyto większej ilości składników w bombie. Obok auta zaparkowano cztery inne pojazdy w taki sposób, w jaki stały one na światłach drogowych lub zaparkowane 1 maja na Times Square. Eksplozja rozerwała samochód pułapkę na pół, a pojazd stojący bezpośrednio obok natychmiastowo zmienił się w płonący wrak, który siła wybuchu odrzuciłaby na drugą stronę ulicy na samochody zaparkowane przed hotelem New York Marriot Marquis.
The Associated Press, kk