Oberfalzer za skandaliczne uważa przypisywanie przez KSM mordu dokonanego na polskich oficerach nazistom, szczególnie po oficjalnych przeprosinach złożonych przez przedstawicieli władz Rosji. Dodaje, że młodzieżówka komunistyczna za prawdę nadal uważa dokumenty Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych (NKWD) i powtarza bezkrytycznie to, co przez dziesiątki lat o Katyniu mówił Związek Radziecki.
Młodzi komuniści twierdzą, że dowody, według których mord zleciło kierownictwo ZSRR, zostały sfałszowane. "Falsyfikacja sprawy katyńskiej jest tym bardziej haniebna, że uczestniczy w niej antykomunistyczna administracja Rosji z premierem Władimirem Putinem i prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem na czele" - głosi jeden z artykułów, zamieszczony na witrynie internetowej związku.
- Jakiekolwiek aprobowanie, usprawiedliwianie, czy zacieranie prawdy o zbrodniach, które popełniono przeciw ludzkości i przeciw demokracji, zagraża demokracji. Jeśli państwo demokratyczne nie będzie zdecydowanie i zrozumiale występować przeciwko takim czynom, to może dojść do fatalnych skutków, które znamy z przeszłości - powiedział Oberfalzer.
arb, PAP