Odnosząc się do ostatnio przeprowadzonych rozmów pokojowych pomiędzy Palestyną i Izraelem, Hamas nazwał je „poniżającymi i upokarzającymi”.
Na jeden dzień przed wznowieniem w Egipcie dialogu pokojowego wysoko postawiony oficjel Hamasu Ismail Radwan powiedział, że jego organizacja kategorycznie sprzeciwia się kontynuowaniu rozmów przez prezydenta Palestyny Mahmuda Abbasa, którego siły zostały w czerwcu 2007 roku wyparte ze Strefy Gazy przez Hamas.
- Abbas nie ma upoważnienia do negocjacji w imieniu narodu palestyńskiego i jakiekolwiek ustalenia osiągnięte w tych negocjacjach nie będą obowiązywały naszego narodu - powiedział Radwan agencji prasowej AFP.
Przed samym wznowieniem rozmów palestyńsko-izraelskich w Waszyngtonie Hamas przeprowadził dwa ataki na Zachodnim Brzegu Jordanu, w których zginęły cztery osoby, w tym ciężarna kobieta. Organizacja, której głównym celem jest destrukcja Izraela, zagroziła dalszymi atakami w miarę upływu rozmów pokojowych.
Prezydent Palestyny Mahmud Abbas i premier Izraela Beniamin Netanjahu spotkają się we wtorek w towarzystwie Hillary Clinton w egipskim kurorcie Sharm El Sheikh.
AFP, kk