Niemcy: Zieloni dogonili SPD

Niemcy: Zieloni dogonili SPD

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemiecka partia Zielonych po raz pierwszy ma takie same notowania, jak socjaldemokraci - wynika z najnowszego sondażu ośrodka Forsa. Oba ugrupowania cieszą się 24-procentowym poparciem.
Gdyby wybory parlamentarne w Niemczech odbyły się w najbliższą niedzielę, koalicja Zielonych i SPD osiągnęłaby bezwzględną większość w Bundestagu. W porównaniu do badania sprzed tygodnia poparcie dla  Zielonych wzrosło o 2 punkty procentowe. W wyborach parlamentarnych rok temu partia ta zdobyła tylko 10,7 proc.

Według sondażu, który przeprowadzono na zlecenie tygodnika "Stern" i telewizji RTL, rządząca obecnie w Niemczech koalicja chadeckiego bloku CDU/CSU i liberalnej Partii Wolnych Demokratów (FDP) mogłaby liczyć razem na 34 proc., z czego na  chadecję przypada 29 proc. (o jeden punkt mniej niż przed tygodniem i o  4,8 punktu mniej niż w wyborach rok temu). Z kolei FDP cieszy się obecnie zaledwie 5-procentowym poparciem, podczas gdy w zeszłorocznych wyborach uzyskała aż 14,6 proc. Piąta siła polityczna w Bundestagu, Lewica może liczyć na 10-procentowe poparcie.

Niemieckie media komentują, że w ciągu minionego roku doszło do  "dramatycznej zmiany" w upodobaniach niemieckich wyborców. Od kilku miesięcy Zieloni odnotowują rekordowe notowania w sondażach. Zyskują m.in. dzięki zdecydowanej krytyce polityki energetycznej rządu chadecko-liberalnego, który chce wydłużyć okres eksploatacji elektrowni atomowych poza rok 2021.

W Berlinie Zieloni są - według sondaży - najsilniejszą partią, wyprzedzając rządzącą w tym mieście SPD. Jeśli taki trend się utrzyma, po przyszłorocznych wyborach polityk tego ugrupowania Renate Kuenast miałaby szansę zastąpić socjaldemokratę Klausa Wowereita na  stanowisku burmistrza Berlina.

Komentując najnowsze sondaże współprzewodniczący frakcji Zielonych Juergen Trittin ocenił, że to ta partia, a nie SPD, staje się głównym przeciwnikiem kanclerz Angeli Merkel i koalicji rządzącej. - Chętnie podejmiemy to wyzwanie -  powiedział Trittin w rozmowie z gazetą "Rheinische Post".

Sondaż przeprowadzono od 13 do 17 września na reprezentatywnej próbie 2501 mieszkańców Niemiec.

zew, PAP