W ubiegły piątek ukraiński prezydent ogłosił początek reformy administracji centralnej. Wydał wówczas szereg dekretów, którymi ograniczył liczbę członków rządu premiera Mykoły Azarowa z 36 do 17. Zdymisjonował także 15 ministrów, by za chwilę, powołując odrębnymi dekretami nowe ministerstwa, większość z nich mianować na ich szefów. Zmiany nie dotknęły niepopularnego w społeczeństwie premiera Azarowa ani dotychczasowych ministrów spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych, obrony, sprawiedliwości i zdrowia.
Reforma Janukowycza polega m.in. na rozszerzeniu kompetencji dotychczasowych wicepremierów, którzy będą teraz kierowali własnymi resortami. Andrij Klujew, który był pierwszym wicepremierem, po zmianach objął także nowo powołany resort rozwoju gospodarczego i handlu. Wicepremiera Borysa Kołesnikowa, który odpowiada za przygotowania Ukrainy do Euro 2012, skierowano do zarządzania nowym ministerstwem infrastruktury. Serhij Tihipko, dotychczas tylko wicepremier, otrzymał dodatkowo tekę ministra polityki społecznej. Zapoczątkowane przez Janukowycza zmiany skrytykowała opozycja. Uważa ona, że reforma służy wyłącznie odsunięciu niewygodnych dla szefa państwa urzędników.
pap, ps