Skończyło się na strachu. Nie było bomby w greckim samolocie

Skończyło się na strachu. Nie było bomby w greckim samolocie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie było bomby w samolocie greckich linii lotniczych Olimpic, którego lot odwołano w poniedziałek wieczorem na lotnisku w Sofii - poinformowała komercyjna telewizja BTV, powołując się na ministra spraw wewnętrznych Cwetana Cwetanowa. Samolot odleci do Aten w najbliższych godzinach.
Wcześniej informowano, że na międzynarodowym lotnisku w Sofii otrzymano sygnał o bombie na pokładzie samolotu linii Olimpic. Samolot już szykował się do startu do Aten.

Lot odwołano, a pasażerów, którzy musieli opuścić samolot, i ich bagaże poddano szczegółowej kontroli. Ostrzeżenie o ładunku wybuchowym otrzymano na lotnisku w Atenach i stamtąd linie lotnicze Olimpic przekazały je bułgarskim władzom.

pap, ps