- Miedwiediew wysłał list gratulacyjny do nowo wybranego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki – powiedziała rzecznik rosyjskiego lidera Natalia Timakowa. Miedwiediew jest więc jednym z niewielu zagranicznych przywódców, którzy zdecydowali się pogratulować białoruskiemu przywódcy.
Timakowa powiedziała, że prezydent Rosji wysłał list gratulacyjny dopiero po tym, jak opublikowano oficjalne wyniki wyborów przez CKW Białorusi, a także po analizie sprawozdania Władimira Czurowa - szefa rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej.
Otrzymanie listu potwierdziło biuro Aleksandra Łukaszenki. Dodano, że nowy-stary białoruski prezydent dostał go w piątek. Było to zaledwie kilka godzin po tym, jak Białoruska Centralna Komisja Wyborcza potwierdziła wygraną Łukaszenki. Ostateczne dane wskazują, że Łukaszenka dostał 79,65 proc. głosów.
Otrzymanie listu potwierdziło biuro Aleksandra Łukaszenki. Dodano, że nowy-stary białoruski prezydent dostał go w piątek. Było to zaledwie kilka godzin po tym, jak Białoruska Centralna Komisja Wyborcza potwierdziła wygraną Łukaszenki. Ostateczne dane wskazują, że Łukaszenka dostał 79,65 proc. głosów.
TVN24, newsru.com, ps