Armia Egiptu ma pomagać dziennikarzom

Armia Egiptu ma pomagać dziennikarzom

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Rząd Egiptu poinformował, że poinstruowano armię, by pomagała zagranicznym mediom i chroniła ich przedstawicieli przed atakami, do których dochodzi w ostatnich dniach na ulicach Kairu.
USA ostro potępiły w czwartek kampanię zastraszania zagranicznych dziennikarzy, relacjonujących protesty przeciwko prezydentowi Egiptu Hosniemu Mubarakowi. - Rozmawiałem z premierem Ahmedem Mohammedem Szafikiem o  problemach dziennikarzy. Był tym bardzo zaniepokojony. Skontaktował się z  siłami zbrojnymi i poinstruował je, by ułatwiały pracę zagranicznym mediom i położyły kres wszelkim ingerencjom w ich działalność - powiedział agencji Reutera rzecznik rządu Magdy Rady. - Armia pomoże wam w rejonach, gdzie macie kontakt z ludźmi - dodał, nawiązując do grup cywilów, którzy napastują dziennikarzy.

Według telewizji Al-Arabija i Al-Dżazira zwolennicy Mubaraka atakowali nawet hotele, ścigając zagranicznych reporterów i  korespondentów. Zaatakowany został m.in. hotel Ramses Hilton w centrum stolicy Egiptu. Z powodu niestabilnej sytuacji w Egipcie polskie stacje TVP i TVN zdecydowały, że ich dziennikarze, którzy relacjonowali zamieszki w Kairze, wrócą do kraju. Korespondent Polsatu, zgodnie z planem, wraca w sobotę. Stacje radiowe zostawiły swoim dziennikarzom w  tej sprawie wolną rękę.

zew, PAP