Polska wydała Szwecji złodzieja z Auschwitz

Polska wydała Szwecji złodzieja z Auschwitz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anders Hoegstroem zlecił kradzież napisu "Arbeit Macht Frei" znajdującego się nad wejściem do obozu Auschwitz (fot. Wikipedia) 
Skazany za podżeganie do kradzieży napisu z muzeum Auschwitz Szwed Anders Hoegstroem opuścił Kraków - wynika z nieoficjalnych informacji. Na lotnisku w podkrakowskich Balicach został przekazany szwedzkim funkcjonariuszom.

Informację potwierdził rzecznik prasowy małopolskiej policji Dariusz Nowak. - Potwierdzam, że skazany obywatel Szwecji opuścił areszt śledczy w Krakowie i na lotnisku w Balicach został przekazany przybyłym po niego funkcjonariuszom - powiedział.

W Szwecji Hoegstroem ma odbyć karę dwóch lat i ośmiu miesięcy więzienia. Szwecja wydała go Polsce pod warunkiem, że karę za podżeganie do kradzieży napisu "Arbeit macht frei" odbędzie on we własnym kraju. Początkowo podawany termin wydania Szweda – 4 lutego - został zmieniony i utajniony. Nastąpiło to na prośbę szwedzkich organów ścigania.

Wyrok w sprawie Hoegstroema i dwóch innych oskarżonych zapadł 30 grudnia 2010 r. Sąd nie zgodził się na zwolnienie Szweda z aresztu, o co wnosił jego obrońca. Aby nie przedłużać procedury, obrońca nie składał zażalenia na tę decyzję. Uznał, że jego klientowi zależy na jak najszybszym powrocie do swego kraju i czekał na uprawomocnienie się wyroku. Szwed spędził w polskim areszcie kilka dni więcej z powodu prostowania przez sąd tzw. oczywistej omyłki pisarskiej w wyroku. Chodziło o brak w wyroku słowa "lat" przy określeniu wymiaru kary. Razem z Hoegstroemem skazani zostali: Marcin A. - na dwa lata i sześć miesięcy za podżeganie do kradzieży i Andrzej S. - na dwa lata i cztery miesiące za udział w kradzieży. Obaj oskarżeni po wydaniu wyroku zostali zwolnieni z aresztu przez sąd.

Do kradzieży napisu doszło 18 grudnia 2009 r. Napis odnaleziono kilkadziesiąt godzin później we wsi koło Torunia. Złodzieje, których wkrótce zatrzymano, pocięli go wcześniej na trzy części. Jak ustalono, pięciu Polaków - wśród których znajdowali się sprawcy kradzieży i pośrednicy - działało na zlecenie pośrednika ze Szwecji. Trzej bezpośredni sprawcy kradzieży w marcu zostali skazani na kary od półtora roku do dwóch i pół roku pozbawienia wolności oraz nawiązki pieniężne.

Hoegstroem został zatrzymany w lutym 2009 r. w Sztokholmie i umieszczony w areszcie. Miesiąc później szwedzki sąd zdecydował, że zostanie on wydany Polsce, co nastąpiło w kwietniu. Prokuratura wyraziła zgodę na podawanie jego nazwiska.

PAP, arb