W ubiegłym tygodnia informowano, że Wael Ghonim, dyrektor marketingu Google'a na Bliski Wschód i Północną Afrykę, zaginął bez śladu. Ghonim był jednym z najważniejszych młodych organizatorów protestów przeciwko reżimowi egipskiego prezydenta Hosniego Mubaraka. Został zatrzymany przez służby bezpieczeństwa 28 stycznia. Według państwowej telewizji egipskiej rodzina mężczyzny została powiadomiona, że "zostanie on wypuszczony".
Na kairskim placu Tahrir trwa protest tysięcy ludzi, którzy czternasty dzień z rzędu domagają się odejścia Mubaraka. Poza enklawą, jaką stał się stołeczny plac, życie w Kairze powraca do normy. 6 lutego - po ponad tygodniu przerwy - ponownie otwarto banki w Kairze. Tłoczyli się przed nimi ludzie, którzy obawiali się, że państwo może ograniczyć im wypłaty oszczędności. Tworzono listy kolejkowe, aby usprawnić dostęp do kas.
PAP, arb