Ławrow: strzelanie do cywilów w Libii nie do przyjęcia

Ławrow: strzelanie do cywilów w Libii nie do przyjęcia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za "nie do przyjęcia" uznał szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow użycie siły przez władze Libii wobec protestujących tam cywilów - poinformowało w niedzielę ministerstwo spraw zagranicznych Rosji. To najostrzejsza reakcja Moskwy od początku trwającej od połowy lutego rewolty przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego, który od ponad 40 lat rządzi krajem.

"Rosja i cała wspólnota międzynarodowa zdecydowanie potępiają" takie działania - podkreślił Ławrow w sobotniej rozmowie telefonicznej z  szefem libijskiego MSZ Musą Muhammadem Kusą. Rosyjski minister wezwał Libię do poszanowania praw człowieka i  zapewnienia bezpieczeństwa zarówno swoim obywatelom, jak i obywatelom innych państw przebywających na terenie tego kraju.

W czwartek rosyjski premier Władimir Putin i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso oświadczyli w Brukseli, że Rosja i UE nie  akceptują użycia przemocy wobec cywilnych manifestantów w Libii. We  wspólnej deklaracji potępili to, uznając "za nie do zaakceptowania użycie wojska w celu stłumienia pokojowych demonstracji, a także inne formy przemocy"; wezwali do "natychmiastowego zaprzestania tych działań".

Premier Rosji ostrzegł jednak przed mieszaniem się zagranicy w sprawy Libii. "Musimy szanować procesy, jakie zachodzą w innych częściach świata. Powinniśmy bez mieszania się pozwolić społeczeństwom, aby same regulowały swoje reformy i sposób życia" - powiedział.

W sobotę Rosja wraz z pozostałymi 14 członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ opowiedziała się za nałożeniem sankcji na libijskiego dyktatora za  jego krwawą rozprawę z uczestnikami pokojowych protestów, wzywając do  natychmiastowego zaprzestania ataków na ludność cywilną.

Sankcje obejmują embargo na sprzedaż reżimowi libijskiemu broni, zamrożenie zagranicznych aktywów i restrykcje dotyczące podróży Kadafiego, jego czterech synów, córki i innych członków rodziny oraz  czołowych przedstawicieli sił zbrojnych i wywiadu oskarżonych o udział w  rozlewie krwi. RB ONZ postanowiła również o skierowaniu do  Międzynarodowego Trybunału Karnego sprawy ataków z użyciem broni na  cywilów z polecenia reżimu oraz zbadaniu, czy w Libii doszło do zbrodni przeciwko ludzkości.

pap, em