Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła w środę, że niemieckie władze uczynią wszystko, by jak najszybciej wyjaśnić zajście we Frankfurcie. Powiedziała na konferencji prasowej, że jest wstrząśnięta śmiercią amerykańskich żołnierzy oraz przekazała wyrazy współczucia rodzinom i bliskim ofiar.
Do strzelaniny doszło ok. 15.20 przed terminalem 2. lotniska we Frankfurcie. - Wydaje się, że wszystko zdarzyło się wewnątrz autobusu - powiedział agencji dpa rzecznik policji Juergen Linker. Policja nie wyklucza, że w autobusie doszło do sprzeczki.
Motyw sprawcy ataku nie jest na razie znany. - Świadomie nie mówię o zamachu, ale o zabójstwie. Jednak w tej chwili nie można niczego wykluczyć - powiedział minister spraw wewnętrznych landu Hesja Boris Rhein.
pap, ps