"Barroso albo Łukaszenka". Ukraina wybiera Barroso

"Barroso albo Łukaszenka". Ukraina wybiera Barroso

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alaksandr Łukaszenka (fot. Wikipedia)
Ukraińskie władze ugięły się przed nieoficjalnym ultimatum szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i nie zaproszą na konferencję poświęconą 25-leciu katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki. Na konferencji w Kijowie, którą otworzy Barroso, Białoruś będzie reprezentowana przez premiera - oświadczył szef administracji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, Serhij Lowoczkin.
Wcześniej korespondent ukraińskiej agencji informacyjnej UNIAN w Brukseli napisał z powołaniem na źródła w KE, że Barroso przyjedzie na konferencję w Kijowie, jeśli wśród jej gości nie będzie Łukaszenki. - Jest to warunek główny - powiedział rozmówca UNIAN.

Międzynarodową konferencję "25 lat po katastrofie czarnobylskiej: bezpieczeństwo" zaplanowano na 17-21 kwietnia. Ostateczna lista uczestników wciąż jest ustalana. Ze słów szefa administracji Janukowycza wynika, że w spotkaniu nie będzie uczestniczyć także prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew - Rosję reprezentować będzie premier Władimir Putin.

Prezydenta Łukaszenkę oraz ponad 150 innych przedstawicieli władz białoruskich UE objęła sankcjami wizowymi, uznając, że są oni odpowiedzialni za sfałszowane wybory prezydenckie w grudniu ub. roku oraz brutalne stłumienie protestów demokratycznej opozycji, do których doszło wówczas w Mińsku.

PAP, arb