Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaapelował do prezydenta USA Baracka Obamy o unikanie ofiar cywilnych podczas operacji powietrznej państw zachodnich nad Libią.
Podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Obamą "rosyjski prezydent podkreślił konieczność unikania ofiar cywilnych podczas operacji oraz traktowania jako priorytet osiągnięcie celów wyznaczonych przez rezolucję nr 1973 Rady Bezpieczeństwa ONZ" - sprecyzowały źródła kremlowskie.
Rosja wstrzymała się od głosu podczas głosowania nad tą rezolucją akceptującą wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią i podjęcie "wszelkich koniecznych działań", aby ochronić cywilów przed atakami sił libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego.
Jak poinformował Kreml, w rozmowie telefonicznej prezydenci rozmawiali również o europejskiej obronie przeciwrakietowej oraz o planach przyszłych kontaktów politycznych. Omówiono też szczegółowo kwestie związane z końcowym stadium rozmów w sprawie wstąpienia Rosji do Światowej Organizacji Handlu.
Rozmowa pomiędzy obydwoma prezydentami odbyła się z inicjatywy strony rosyjskiej.
zew, PAP