Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydowały się dostarczyć 12 samolotów międzynarodowej koalicji, która ma wyegzekwować zakaz lotów nad Libią, czego wymaga rezolucja RB ONZ - oznajmił prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
- Rozmawiałem z następcą tronu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który powiedział mi, że Emiraty zdecydowały dostarczyć koalicji 12 samolotów - powiedział Sarkozy po zakończeniu pierwszego dnia szczytu UE w Brukseli. Zjednoczone Emiraty Arabskie to drugi po Katarze kraj arabski, którego samoloty dołączą do sił koalicji. Katar oddał do dyspozycji koalicji dwa myśliwce i dwa samoloty transportowe, które zostały wysłane na Kretę.
Sarkozy podkreślił też, że to od Libijczyków zależeć będzie los przywódcy tamtejszego reżimu Muammara Kadafiego. - Przyszłość Libii, polityczne wybory Libii, włącznie z tym, co stanie się z Muammarem Kadafim i jego pachołkami to problem Libijczyków - stwierdził prezydent Francji.
PAP, arb