W środę do włoskiego sądu wpłynęła informacja, że premier kraju Silvio Berlusconi rocznie wydawał 300 tysięcy funtów brytyjskich na mafijną ochronę.
Taka informacja wpłynęła od byłego członka mafii, a obecnie policyjnego donosiciela, 54-letniego Giovanniego Brusci, który stwierdził, że roczna opłata premiera miała zapewnić, że jego sycylijskie interesy będą przebiegać „w porządku".
W wyznaniu złożonym w okratowanej sali rzymskiego sądy Brusca przyznał, że sycylijska mafia stała za zamachem na życie obecnego premiera. - Przestał płacić, więc musieliśmy zaaranżować odstrzał - powiedział były przestępca odnosząc się do ataku bombowego na willę Berlusconiego w 1986 roku. Oprócz tego planowano porwać syna głowy państwa, Piersilvio.
Domniemane związki Berlusconiego z sycylijską mafią miały się rzekomo rozpocząć w latach 70., gdy jego bliski przyjaciel został oskarżony o powiązania z tą organizacją. Naturalnie premier Włoch w dalszym ciągu zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom ze światem przestępczym.
mirror.co.uk, ps
W wyznaniu złożonym w okratowanej sali rzymskiego sądy Brusca przyznał, że sycylijska mafia stała za zamachem na życie obecnego premiera. - Przestał płacić, więc musieliśmy zaaranżować odstrzał - powiedział były przestępca odnosząc się do ataku bombowego na willę Berlusconiego w 1986 roku. Oprócz tego planowano porwać syna głowy państwa, Piersilvio.
Domniemane związki Berlusconiego z sycylijską mafią miały się rzekomo rozpocząć w latach 70., gdy jego bliski przyjaciel został oskarżony o powiązania z tą organizacją. Naturalnie premier Włoch w dalszym ciągu zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom ze światem przestępczym.
mirror.co.uk, ps