Pakistan obiecuje, że ukarze morderców Polaka

Pakistan obiecuje, że ukarze morderców Polaka

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Forum) 
- Tę sprawę będę prowadził osobiście - oświadczył w Warszawie przewodniczący Senatu Islamskiej Republiki Pakistanu Farooq Hamid Naek, zapowiadając że dopilnuje, aby śledztwo w sprawie zabójstwa polskiego geologa Piotra Stańczaka było prowadzone dalej.
Przed południem Naek spotkał się z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Podczas konferencji prasowej przewodniczący pakistańskiego Senatu ocenił, że decyzja sądu w Rawalpindi, który w lutym uniewinnił Attaullaha Basharatullaha Khana oraz szacha Abdula Aziza (byłego deputowanego do pakistańskiego parlamentu) oskarżonych o uprowadzenie i  zamordowanie polskiego geologa w 2009 roku, była "niezwykle przykra".

Trzeba ująć terrorystów

 

Naek poinformował, że do sądu w Islamabadzie została wniesiona w ostatnich dniach apelacja w związku z orzeczeniem uniewinniającym dwóch terrorystów podejrzanych o porwanie i zabójstwo Polaka. Jak podkreślił, należy zbadać, dlaczego prokuratura nie przyjęła dowodów przedstawionych przez świadków, którzy – mówił – co prawda wycofali się ze swoich zeznań, ale – jak zaznaczył – mogli to zrobić z  obawy o własne życie. Dodał, że bardzo ważne jest także ujęcie wszystkich terrorystów podejrzewanych o zabójstwo Polaka.

"Walczymy w imieniu ludzkości"

- Osobiście dopilnuję tego, aby ta sprawa była prowadzona dalej. Osobiście zbadam akta tej sprawy i przekaże zaniepokojenie strony polskiej na ręce prezydenta Pakistanu Asifa Ali Zardariego - oświadczył Naek. - Dzielimy ból z rodziną pana Stańczaka, który został porwany i  zamordowany. Był to bez wątpienia atak terrorystyczny. Chcę zapewnić, że jesteśmy przeciwko terroryzmowi we wszelkich jego postaciach i przejawach, dlatego też prowadzimy razem z sojusznikami wojnę z terroryzmem. Walczymy z terroryzmem nie tylko we własnym interesie, walczymy w interesie całej ludzkości - podkreślił Naek. Zaznaczył, że bardzo ważne jest, aby sprawa zabójstwa Stańczaka nie  przeszkodziła rozwojowi dobrych relacji między Polska a Pakistanem.

Porwanie Piotra Stańczaka

Piotra Stańczaka uprowadzono 28 września 2008 roku w miejscowości Attock, zabijając przy tym jego ochroniarza i dwóch kierowców. Talibowie w  zamian za wypuszczenie Polaka domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze w  lutym 2009 r. ogłosili, że Polaka zabito. W kwietniu tego samego roku ciało Stańczaka przewieziono do kraju. Pogrzeb odbył się na początku maja w Krośnie.

Aresztowany w Islamabadzie Attaullah miał zeznać, że wraz ze  wspólnikami uprowadził Stańczaka na zlecenie Shaha Abdula Aziza i  wywiózł go na tereny plemienne, gdzie później Polak został zamordowany. W trakcie rozprawy adwokat Attaullaha Basharatullah Khan zwrócił uwagę, że zeznania oskarżonego zostały spisane w języku angielskim, podczas gdy jako Pusztun zna on wyłącznie swój język ojczysty i nie wiedział, co znalazło się w protokole z przesłuchania.W sprawie uprowadzenia i zamordowania Polaka przez talibów śledztwo w  Polsce prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.

zew, PAP