Jemeńska opozycja oświadczyła, że popiera przekazanie władzy w kraju wiceprezydentowi Abd Rabu Mansurowi Hadiemu, który pełni obowiązki prezydenta od 4 czerwca, gdy ranny w ataku prezydent Ali Abd Allah Salah udał się do Arabii Saudyjskiej.
- Opozycja popiera całkowite przekazanie władzy wiceprezydentowi. W razie, gdyby się to nie udało, opozycja i młodzież rewolucji mają alternatywne opcje, tzn. radę przejściową - oświadczył Sultan el-Atwani, jedna z wiodących postaci opozycyjnej koalicji.
Salah przybył w nocy z 4 na 5 czerwca do stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadu na leczenie. 3 czerwca został ranny podczas ataku na jego pałac w Sanie. Przedstawiciele rządzącego w Jemenie Powszechnego Kongresu Ludowego twierdzą, że Salah powróci do kraju w ciągu kilku dni.
Przywódca najpotężniejszej jemeńskiej federacji plemiennej Haszed, Sadek al-Ahmar, zgodził się na przestrzeganie rozejmu, który zaproponował wiceprezydent Hadi. Ahmar zaprzeczył jednocześnie, jakoby to jego siły odpowiadały za atak na pałac prezydenta. Klan Ahmarów, który finansuje opozycję i wspiera antyprezydenckie protesty, domaga się ustąpienia Salaha od stycznia.PAP, arb