Rządząca w Japonii Partia Demokratyczna ustaliła, że 29 sierpnia wybrany zostanie nowy przewodniczący ugrupowania, który dzień później obejmie urząd premiera. "Jest to czysta formalność, biorąc pod uwagę, że partia kontroluje parlament" - pisze AFP. Media japońskie uważają, że głównym kandydatem na premiera jest były minister spraw zagranicznych Seiji Maehara, który wywodzi się z konserwatywnego skrzydła Partii Demokratycznej. 49-letni polityk, który świetnie prezentuje się publicznie, często nazywany jest japońskim Tonym Blairem. Maehara znany jest też ze stanowczości w stosunku do Chin i Korei Płn.
Na początku czerwca 64-letni premier Kan, który nie cieszy się popularnością wśród Japończyków, przetrwał głosowanie nad wotum nieufności. Ogłosił jednak, że przekaże stanowisko szefa rządu przedstawicielowi następnego pokolenia w Partii Demokratycznej. Obecny premier cieszy się poparciem jedynie 15,8 proc. Japończyków - wynika z sondażu opublikowanego 22 sierpnia przez agencję Kyodo. Kan jest krytykowany za sposób działania rządu po marcowym trzęsieniu ziemi i fali tsunami, które spowodowały bardzo poważną awarię w elektrowni atomowej Fukushima.
PAP, arb