"ONZ uzna Palestynę. To nieuniknione"

"ONZ uzna Palestynę. To nieuniknione"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Rządowi USA prawdopodobnie nie uda się przekonać Palestyńczyków, aby zrezygnowali ze starań o uznanie w ONZ Autonomii Palestyńskiej jako niepodległego państwa - uważa były amerykański negocjator w konflikcie bliskowschodnim George Mitchell.
- Myślę, że zawsze było i nadal jest nikłe prawdopodobieństwo, że nam się to uda - powiedział Mitchell o wysiłkach dyplomacji USA na rzecz wyperswadowania Palestyńczykom starań o uzyskanie dla Palestyny statusu państwa. Waszyngton stoi na stanowisku, że proklamacja niepodległości nie może być aktem jednostronnym, lecz musi się dokonać w porozumieniu z Izraelem.

Podczas wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ ma się odbyć głosowanie nad uznaniem Autonomii Palestyńskiej jako państwa. Gdyby chciała ona zostać państwem-członkiem ONZ, musiałaby o tym zadecydować Rada Bezpieczeństwa. Tam jednak USA zapowiadają weto.

W środę nominowana na podsekretarza stanu ds. politycznych w Departamencie Stanu Wendy Sherman powiedziała, że administracja zawetuje wniosek o przyjęcie Palestyny do ONZ na prawach członka. - USA są stanowczo zdecydowane zastosować groźbę weta w Radzie Bezpieczeństwa. Wzywamy strony konfliktu (izraelsko-palestyńskiego) do wznowienia bezpośrednich negocjacji - powiedziała Sherman.

Autonomia Palestyńska może jednak ubiegać się o status państwa-obserwatora w ONZ, co wymaga już tylko zaakceptowania przez Zgromadzenie Ogólne, i to zwykłą większością głosów. 120 krajów uznało już Autonomię Palestyńską jako niepodległe państwo.

pap, ps