Maratonu wyborczego Carla Lewisa ciąg dalszy

Maratonu wyborczego Carla Lewisa ciąg dalszy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Carl Lewis jednak nie może ubiegać się o fotel senatora stanu New Jersey - takie orzeczenie wydał federalny sąd, który przychylił się do apelacji złożonej przez republikanów. Amerykański lekkoatleta nie spełnia wymogów formalnych.
Lewis wychował się w New Jersey. Od 2007 jest trenerem-wolontariuszem w swoim rodzinnym mieście Willingboro, ale jeszcze dwa lata temu z czynnego prawa wyborczego korzystał w Kalifornii, gdzie również ma dom. Nie był więc rezydentem stanu New Jersey w wymaganym konstytucyjnie okresie czterech lat przed wyborami.

Dziewięć dni temu ten sam sąd Lewisa do senackiego wyścigu dopuścił argumentując, że władze New Jersey nie wykazały jaki istotny interes stan miałby w tym, by słynnemu lekkoatlecie kandydowania zabronić. Republikanie zdecydowali się na apelacje, a przygotowana ekspertyza prawna wykazała, że warunek czteroletniej rezydencji musi być spełniony.

Orzeczenie teoretycznie nie kończy jeszcze tej politycznej zawieruchy. Lewisowi przysługuje możliwość odwołania. Nie wiadomo na razie czy z niego skorzysta.

"King Carl" to jeden z najwybitniejszych lekkoatletów w historii. W latach 1984-1996 zdobył aż dziewięć złotych medali olimpijskich: cztery w Los Angeles (100 m, 200 m, 4x100 m, skok w dal), dwa w Seulu (100 m i skok w dal), dwa w Barcelonie (4x100 m, skok w dal) i jeden w Atlancie (skok w dal).

zew, PAP