Noblistka: ONZ musi zakończyć rozlew krwi w Jemenie

Noblistka: ONZ musi zakończyć rozlew krwi w Jemenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Demonstracje w Sanie, fot. Wikipedia 
Tegoroczna laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, jemeńska dziennikarka Tawakkul Karman wzięła w środę udział w demonstracji przed siedzibą ONZ w Nowym Jorku, domagając się, by ONZ położyła kres krwawym represjom jemeńskiego reżimu prezydenta Salaha.
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah oraz członkowie jego władz powinni stanąć przed sądem za śmierć demonstrantów - podkreśliła Karman podczas niewielkiej demonstracji przed główną siedzibą ONZ. Zapowiedziała, że nie opuści Nowego Jorku, dopóki jej postulaty nie zostaną zrealizowane.

W przemówieniu do demonstrujących zaznaczyła, że represje jemeńskiego reżimu to w istocie zbrodnie wojenne. - Odrzucamy i nie zgadzamy się na immunitet dla zbrodniarzy; immunitet (w tej sytuacji) byłby zaprzeczeniem wszelkich założeń ONZ - powiedziała noblistka. Tymi słowami odniosła się do projektu rezolucji, nad którą trwa obecnie debata na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. W dokumencie, oprócz potępienia przemocy stosowanej przez jemeński rząd, znalazł się apel do Salaha o "podpisanie i wdrożenie" porozumienia wynegocjowanego przez Radę Współpracy Zatoki Perskiej (GCC).

W najnowszym planie GCC obiecano amnestię dla Salaha i urzędników jego reżimu w zamian za zrzeczenie się przez niego władzy. Przeciwko amnestii dla Salaha i przedstawicieli jemeńskich władz wypowiedziała się ostro Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay. Prawo międzynarodowe zakazuje stosowania amnestii w przypadkach, gdy "uniemożliwia ona wniesienie oskarżenia wobec osób w związku ze zbrodniami wojennymi, ludobójstwem, zbrodniami przeciwko ludzkości czy rażącym pogwałceniem praw człowieka" - podkreślił rzecznik Pillay, Rupert Colville. Stanowisko to podziela organizacja Amnesty International.

32-letnia dziennikarka Tawakkul Karman została uhonorowana tegoroczną Pokojową Nagrodą Nobla wraz z dwiema liberyjskimi działaczkami, w uznaniu jej wysiłków na rzecz praw człowieka i demokracji.

Karman przewodniczy założonej przez siebie organizacji "Dziennikarki Bez Kajdan", która broni m.in. wolności słowa i prawa do protestu. Aktywnie działa też na rzecz uwolnienia demonstrantów z aresztów i interweniuje w sprawie pokrzywdzonych przez władze mieszkańców wiosek.

pap, ps